Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czy jest jeszcze ratunek dla koneckiego PKS-u? To okaże się w połowie stycznia

Marzena Kądziela
Jednym z elementów majątku PKS jest dawny dworzec, który zapewne wkrótce pójdzie pod młotek
Jednym z elementów majątku PKS jest dawny dworzec, który zapewne wkrótce pójdzie pod młotek Marzena Kądziela
W połowie stycznia do koneckiego samorządu ma trafić analiza stanu koneckiego PKS. Wtedy dopiero władze miasta i gminy będą rozważać ewentualną komunalizację likwidowanego przedsiębiorstwa.

Przypomnijmy, że 5 grudnia ze stanowiska prezesa koneckiego Przedsiębiorstwa Komunikacji Samochodowej został odwołany Jarosław Kalinowski zarządzający przedsiębiorstwem od kwietnia tego roku. Właściciel firmy czyli Ministerstwo Skarbu Państwa powołało kieleckiego prawnika Wojciecha Kuziela na likwidatora przedsiębiorstwa. 130 osobom zatrudnionym dotychczas w firmie grozi bezrobocie.

Jedynym ratunkiem, przynajmniej dla części załogi, byłaby komunalizacja PKS, czyli przejęcie zakładu przez samorząd. Nie jest to proste, ani oczywiste przede wszystkim ze względu na ogromne zadłużenie przedsiębiorstwa sięgające 3,4 mln zł.

- Na początku listopada otrzymaliśmy propozycję komunalizacji PKS od Ministerstwa Skarbu Państwa - mówił tydzień temu burmistrz Końskich Michał Cichocki. - Na odpowiedź mieliśmy... tydzień! Absolutnie nie było możliwości w tak krótkim czasie przeprowadzić gruntownej analizy firmy, zbadania jej struktury, kondycji, a przede wszystkim zastanowienia się nad tym, czy gminę stać na taki krok i skąd wziąć na to pieniądze. Musielibyśmy wykreślić z naszych planów liczne inwestycje, by ratować PKS nie mając odpowiedzi na pytanie, czy zabiegi te faktycznie pomogą przedsiębiorstwu. Zresztą samorząd miasta i gminy nie jest jedynym organem, który powinien się nad problemem pochylić. Starostwo Powiatowe także powinno być adresatem propozycji od ministerstwa.

- Naszym zadaniem jest przede wszystkim pomaganie szpitalowi, którego jesteśmy organem założycielskim - tłumaczył starosta konecki Bogdan Soboń. - Z naszego skromnego budżetu nie jesteśmy w stanie w żaden sposób pomóc PKS-owie.

LIKWIDATOR U SAMORZĄDOWCÓW

W miniony piątek samorządowcy zaprosili do Urzędu Miasta i Gminy likwidatora PKS. Oprócz burmistrza w spotkaniu z Wojciechem Kuzielem brali udział przedstawiciele wszystkich klubów Rady Miasta.
- Przedstawiłem chronologię zdarzeń dotyczących sytuacji PKS oraz moich działań w tej kwestii - powiedział burmistrz Cichocki. - Rozważaliśmy z radnymi, czy gmina jest w stanie udźwignąć ciężar komunalizacji, czy jest jeszcze możliwe uratowanie przedsiębiorstwa. Wszyscy zdajemy sobie sprawę, że katastrofalna sytuacja PKS to nie kwestia ostatnich miesięcy, a kilkunastu lat.

Jak dodaje burmistrz, obecnie najważniejsze są zapewnienia likwidatora, że nie zamknie on przedsiębiorstwa na kłódkę lecz będzie realizował zadania takie jak przede wszystkim dowóz dzieci do szkół. - Wiadomo, że zadaniem prawnika jest likwidacja spółki i spłata długów wierzycielom, bo do tego został powołany - kontynuuje Michał Cichocki. - Mamy jego słowo, że w pierwszej kolejności zapewni wynagrodzenia dla pracowników. Proces likwidacji ma trwać minimum rok.

A co z ewentualną komunalizacją PKS? - Umówiliśmy się z likwidatorem na połowę stycznia 2012 roku - informuje szef gminy. - Do tego czasu mecenas Wojciech Kuziel ma zapoznać się z dokumentacją firmy oraz aktualną kwotą długu. Mamy też poznać kwotę, jaką gmina musiałaby przeznaczyć na rozpoczęcie procesu komunalizacji przedsiębiorstwa. Dopiero po tej analizie oraz przyjrzeniu się naszemu budżetowi możemy podjąć decyzję. Radni zobowiązali mnie także do tego, abym przeprowadził rozmowy ze wszystkimi wójtami i panią burmistrz na temat ewentualnego ratunku dla PKS. Warto podkreślić, że nie możemy rozważać kwestii, czy "chcemy" ratować PKS, tylko czy jesteśmy w stanie taki ratunek udźwignąć.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie