Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Biegli wskazali śmiertelny cios w sprawie dotyczącej śmiertelnego pobicia w Tarnobrzegu!

Marcin RADZIMOWSKI
Oskarżony Damian Swatek miał niewątpliwie największy udział w śmierci 34-latka. Sąd postanowi, czy usłyszy zarzut dokonania zabójstwa.
Oskarżony Damian Swatek miał niewątpliwie największy udział w śmierci 34-latka. Sąd postanowi, czy usłyszy zarzut dokonania zabójstwa. Marcin Radzimowski
21-letni Damian Swatek kopnięciem w twarz 34-letniego Konrada z Tarnobrzega doprowadził do jego śmierci. Taki wniosek można wysnuć w oparciu o kompleksową opinię biegłych, którzy w środę zostali przesłuchani przed Sądem Okręgowym w Tarnobrzegu. Czy ten oskarżony usłyszy zarzut dokonania zabójstwa?

Za niespełna tydzień, 20 grudnia wszystko będzie jasne. Opcje są dwie. Sąd wyda wyrok dla wszystkich trzech oskarżonych o śmiertelne pobicie lub wyda wyrok dla oskarżonych 17-letniego Kamila Wolana i 21-letniego Kamila Motyki a oskarżonemu Damianowi Swatkowi zmieni zarzut na dokonanie zabójstwa. W drugim przypadku sąd wyłączy sprawę Swatka do rozpoznania przed pięcioosobowym składem orzekającym.

KOPNIĘCIE W TWARZ

Która alternatywa jest bardziej prawdopodobna? Wydawać się może, że druga - sąd już trzeci raz uprzedził dziś strony o możliwości zmiany kwalifikacji prawnej czynu wobec jednego z oskarżonych. Przesłuchani lekarze biegli sądowi z Krakowa nie mieli wątpliwości, który cios zadany 34-latkowi był śmiertelny.

- Wydając opinię opieraliśmy się nie tylko na obrażeniach stwierdzonych na ciele pokrzywdzonego, lecz także na wyjaśnieniach poszczególnych oskarżonych. Śmierć nastąpiła wskutek skręcenia kręgosłupa szyjnego po silnym uderzeniu, kopnięciu zadanym w prawą część twarzy pokrzywdzonego - mówił lekarz Tomasz Konopka, biegły sądowy. - To jest najbardziej prawdopodobny śmiertelny cios.

STANOWCZY BIEGLI

Kopnięcie takie zadał Damian Swatek, o czym mówił w składanych wyjaśnieniach Kamil Wolan. Biegły dopytywany przez sędziego i obrońcę jednego z oskarżonych wykluczył, by śmierć Konrada mogła nastąpić wskutek kumulacji kilku uderzeń. W ocenie lekarza nie można też uznać, że śmiertelne były kopnięcia zadanie w przód twarzy i kopnięcie w tył głowy.
- Takie uderzenia prowadzą do odchylenia głowy, ale nie do skręcenia kręgosłupa. Poza tym obrażenia na ciele będące wynikiem kopnięć w przód i tył głowy świadczą o tym, że nie były to silne uderzenia - dodał Tomasz Konopka. - Trzeba także pamiętać, że z relacji oskarżonych wynika, iż po tych dwóch kopnięciach pokrzywdzony był przytomny, poruszał się. Natomiast skręcenie kręgosłupa skutkuje natychmiastową utratą przytomności.

Zdanie lekarza Tomasza Konopki podzielili dwaj inni lekarze - Artur Moskała i Piotr Kluza, którzy przeprowadzali sekcję zwłok 34-letniego Konrada i wspólnie przygotowywali opinię sądową.

- Sąd uprzedzając o możliwości zmiany kwalifikacji prawnej czynu wobec oskarżonego Damiana Swatka, prosi strony o ewentualne złożenie nowych wniosków dowodowych. Oczywiście wnioski te mogą być uwzględnione lub nie, w zależności od tego, czy wniosą coś nowego do sprawy - dodał sędzia Zygmunt Dudziński.

ZACZĘŁO SIĘ OD PAPIEROSA

Tragiczne zdarzenia rozegrały się w nocy z 31 marca na 1 kwietnia tego roku na ulicy Chopina w Tarnobrzegu. Do wracających z baru Konrada i Adama podszedł 21-letni Damian Swatek (w pobliżu stali jego koledzy 21-letni Kamil Motyka i 16-letni Kamil Wolan) i zapytał o papierosa. Gdy spotkał się z odmową, "odpyskował" do Adama. Doszło do wymiany ciosów - nie wiadomo, kto zadał pierwszy cios, Damian czy Adam. Do działania włączyli się pozostali mężczyźni, przy czym nie ustalono, czy Konrad w ogóle kogokolwiek uderzył. 34-latek został ciężko pobity, wskutek obrażeń zmarł.

Za pobicie ze skutkiem śmiertelnym grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności. Zabójstwo zagrożone jest karą nie mniejsza niż 8 lat, karą 15 lat, 25 lat i dożywotnim pozbawieniem wolności.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie