- Kolejka jest gotowa. Wykonywane są ostatnie prace porządkowe. Czekamy tylko aż szwajcarska firma, która wyprodukowała i zamontowała urządzenia uzyska zgodę Transportowego Dozoru Technicznego na dopuszczenie kolei do ruchu- mówi Paweł Kozłowski, współwłaściciel ośrodków narciarskich na Telegrafie i Stadionie w Kielcach.
Budowa kolejki krzesełkowej kosztowała 5 milionów złotych, z tego 1,5 miliona złotych przyznał Urząd Marszałkowski z unijnego funduszu a 3 miliony złotych pożyczyło Koneckie Stowarzyszenie Wspierania Przedsiębiorczości. - Bez tej pomocy inwestycji by nie było. Bardzo długo zastanawialiśmy się czy stary orczyk wymienić na dwa nowe, czy kolejkę krzesełkową. Banki odmówiły nam kredytu uważając, że trudno oszacować ryzyko przedsięwzięcia. Pomogło nam Stowarzyszenie, które udzieliło pożyczki i to na dogodnych warunkach - informuje.
Prezes Koneckiego Stowarzyszenia Wspierania Przedsiębiorczości Marek Mika, przyznaje, że przedsiębiorcy zapominają, że nie tylko banki udzielają pożyczek. - Oczywiście nie możemy się z nimi równać, bo mamy mniejszy kapitał, ale firmom mikro, małym i średnim możemy pomóc. Nie muszą one spełniać szczególnych warunków. Jest tylko jeden przypadek, kiedy musimy odmówić pożyczki, gdy firma jest w złej kondycji finansowej - informuje Marek Mika, prezes Koneckiego Stowarzyszenia Wspierania Przedsiębiorczości.
Właściciele ośrodka spodziewają się, że w przyszłym tygodniu wszystkie formalności zostaną dopięte i przed świętami kolejka zostanie uruchomiona. - Na pewno zaczniemy śnieżyć w przyszłym tygodniu. Mimo że jest dość ciepło, to śnieg, który spadł kilka dni temu trzyma się na stoku. A po niedzieli zapowiadane jest ochłodzenie - informuje Paweł Kozłowski.
Ceny karnetów pozostaną na poziome z ubiegłego roku.
Jeśli sezon okaże się udany pod względem finansowym a kolejka będzie się cieszyła dużym powodzeniem to w przyszłym roku na Telegrafie będzie realizowana kolejna inwestycja. - Chcemy postawić wieże widokową ze ścianką wspinaczkową i innymi atrakcjami na kilku poziomach. Budowla będzie miała 20-30 metrów wysokości - informuje Paweł Kozłowski.
Aby ściągnąć jak najwięcej narciarzy w Góry Świętokrzyskie nasze ośrodki prowadzą wspólną promocje. - Umówiliśmy się, że nie będziemy promować poszczególnych stoków, ale narciarstwo w świętokrzyskim. Kupiliśmy 20 reklam, które zostaną ustawione w Warszawie na ulicach wylotowych z miasta - mówi Paweł Kozłowski.
Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?