Do zdarzenia doszło dziś w nocy, około godz. 1. Z poddasza budynku strażacy wynieśli dwie osoby - 28-letniego mężczyznę i jego 6-letnią córeczkę. Oboje nie dawali już oznak życia. Interweniujący na miejscu policjanci w jednym z pomieszczeń na parterze zauważyli siedzącego przy stole mężczyznę. Policjanci wynieśli go na zewnątrz. 18-latek już nie żył.
W czasie pożaru w budynku przebywało też małżeństwo - 59-letni mężczyzna i 56-letnia kobieta (właściciele domu), a także ich 18-letni syn i 5-letni brat dziewczynki. Oni zdążyli wcześniej opuścić płonący budynek i nie doznali obrażeń. W domu przebywał też 25-letni mężczyzna, który po udzieleniu pomocy medycznej w szpitalu został zwolniony. Ocaleni członkowie rodziny schronili się u sąsiadów. Matka dzieci przebywała w tym czasie poza domem.
Decyzją prokuratora ciała zabezpieczono do dalszych badań. Na miejscu wciąż pracują funkcjonariusze, policyjny technik wykonuje oględziny. Trwa ustalanie przyczyn pożaru.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?