Była wyjątkowo cenionym i lubianym lekarzem. Dwa razy wygrała plebiscyt na najbardziej popularnego lekarza w powiecie stalowowolskim w "Echu Dnia", w ubiegłym roku została laureatem XI Plebiscytu "Eskulap 2010" województwa podkarpackiego.
Ukończyła studia medyczne w Lublinie. Pracowała w szpitalu w Stalowej Woli na oddziale wewnętrznym. Jak przyznała w rozmowie z nami w 2009 roku, pociągała ją chirurgia, ale została specjalistą hematologiem. Jej mąż od lat jest wójtem gminy Zaleszany, mają trójkę synów, z których dwóch już się usamodzielniło.
- Medycyna uczy pokory. Nigdy się nie wie wszystkiego do końca. Nie ma takiego lekarza, żeby się na czymś nie przejechał, bo każdy pacjent jest inny i inaczej reaguje na leczenie. Ważne, aby nabrać doświadczenia i pomóc jak największej liczbie chorych - powiedziała w rozmowie z nami.
I jak prorocze słowa, które niestety się spełniły, zabrzmiało Jej wyznanie: - Nie oczekuję wiele od życia. Chciałabym tylko, aby w rodzinie nikt nie zachorował i aby nie spadło na nas jakieś nieszczęście. A reszta już się jakoś ułoży. Modlę się tylko, żeby nie było choroby i nieszczęścia. Bo życie potrafi być takie nikłe, w jednej chwili wszystko może się wywrócić do góry nogami.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?