Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gigantyczny pożar hotelu nad Chańczą. Prawie 40 jednostek walczyło z ogniem (video, zdjęcia)

Marcin JAROSZ [email protected]
Pożar Hotelu "Cztery Wiatry".
Pożar Hotelu "Cztery Wiatry". Marcin Jarosz
Doszczętnie spłonął dach centrum szkoleniowego Cztery Wiatry nad Zalewem Chańcza. Pożar gasiło ponad 40 jednostek straży pożarnej z całego województwa

[galeria_glowna]

Tak było w Starachowicach

Tak było w Starachowicach

W ubiegłym tygodniu nocą z poniedziałku na wtorek o godzinie 3.40 strażacy dostali sygnał, że płonie hotel Europa w Starachowicach. Kiedy na miejsce dotarły pierwsze zastępy ratowników, płomienie buchały spod dachu i trzech okien na drugim piętrze budynku. Pracownicy hoteli ewakuowali z tej kondygnacji 16 osób. Łącznie w akcję zaangażowanych było 31 zastępów państwowej i ochotniczej straży, w sumie 132 ratowników z powiatów starachowickiego, ostrowieckiego i kieleckiego. Po prawie dwóch godzinach udało im się opanować pożar i zacząć jego dogaszanie. Według wstępnych ustaleń, przyczyną pożaru mogła być nieszczelność przewodu kominowego. Już w środę zaczął się remont zniszczonej ogniem kondygnacji. Dyrektor hotelu na łamach "Echa Dnia" zapewniał, że od dziś będzie on normalnie przyjmował gości i odbędą się wszystkie zaplanowane imprezy.

Wielki dramat dotknął w niedzielę centrum szkoleniowe Cztery Wiatry nad zalewem Chańcza w Korytnicy w powiecie staszowskim.

Pierwszy sygnał o tym, że w Czterech Wiatrach dzieje się coś niedobrego strażacy z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Kielcach dostali w niedzielę po godzinie 19. Na numer alarmowy zadzwonił jeden z ochroniarzy, który mówił, że w Czterech Wiatrach płonie poddasze.

Strażacy ruszyli z wszystkich stron

Na miejsce natychmiast skierowano wszystkie mobilne jednostki z terenu powiatu staszowskiego, buskiego i kieleckiego. Kiedy strażacy pojawili się na miejscu ogień zajmował już połowę ogromnego poddasza. Na szczęście w obiekcie nie było nikogo poza ochroniarzami.

Przez cały czas na miejsce dojeżdżały kolejne jednostki straży pożarnej. Około 20 na miejscu było blisko 30 jednostek. Między innymi z Kielc, Buska Zdroju i Opatowa. Dwie godziny później Andrzej Rybicki, zastępca komendanta miejskiego Państwowej Straży Pożarnej w Kielcach poinformował, że na miejscu jest ponad 40 zastępów straży pożarnej.

Andrzej Rybicki, zastępca komendanta miejskiego kieleckiej straży pożarnej:

Andrzej Rybicki, zastępca komendanta miejskiego kieleckiej straży pożarnej:

- Sygnał o pożarze dotarł minutę po godzinie 19. Alarmował pracownik ochrony hotelu. W budynku nie było żadnych gości, jedynie obsługa. Paliła się najwyższa kondygnacja, użytkowane poddasze. Z płomieniami walczyły 22 zastępy strażaków a dowódcą akcji był Jarosław Pławski, zastępca komendanta powiatowego staszowskiej straży pożarnej. Budynek znajduje się już na terenie powiatu staszowskiego. W działaniach brało udział 15 wozów gaśniczych, cztery drabiny i podnośniki. Prócz strażaków z powiatów kieleckiego i staszowskiego, byli także ratownicy z powiatu opatowskiego i Buska. Dużym utrudnieniem przy przepinaniu węży był kilkunastostopniowy mróz.

Zamarzała woda

Gaszenie ognia odbywało się w ekstremalnych warunkach, bo strażacy musieli zmagać się nie tylko z płomieniami, ale i z mrozem, który skutecznie przeszkadzał im w akcji.

- Muszę przyznać, że mróz bardzo nam przeszkadza, bo zamarzają nasady przy samochodach w momencie, kiedy przerywa się podawanie wody. Pobieramy również wodę ze zbiornika, a przy takiej temperaturze ma ona temperaturę w okolicach zera stopni - wyjaśniał Andrzej Rybicki.

Nie ma ofiar

Strażakom około godziny 22 udało się opanować ogień i zlokalizować jego źródło. - Źródło ognia jest już zlokalizowane. Udało nam się na szczęście zatrzymać pożar na poddaszu. Ogień nie przedostał się na nisze kondygnacje. Można też wykluczyć jakiekolwiek ofiary tego zdarzenia - mówił Jarosław Pławski, zastępca komendanta powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Staszowie.

Strażacy nie są w stanie na razie określić, co było przyczyną pożaru. - Jest jeszcze na to za wcześnie - dodał w niedzielę późnym wieczorem Jarosław Pławski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie