- Przy takiej pogodzie nie da się wykonywać prac drogowych. Z dokładnych prognoz pogody wynika, że ma padać do czwartku do godziny 7. Jak tylko przestanie sypać, firma zacznie prace na Grunwaldzkiej i Żytniej. Potrwają one dwa tygodnie, w tym czasie kierowcy mogą napotkać zwężenia jezdni- informuje rzecznik prasowy Miejskiego Zarządu Dróg w Kielcach, Jarosław Skrzydło.
To już drugie podejście drogowców do tych prac. Najpierw miały się rozpocząć 1 lutego, ale tęgie mrozy spowodowały, że przesunięto je o dwa tygodnie.
Do końca lutego wykonawca węzła "Żytnia" musi wybudować cztery przelotki między jezdniami na ulicy Grunwaldzkiej i Żytniej. W istniejącym pasie między jezdniami ulicy Grunwaldzkiej (w sąsiedztwie "ślimaków") powstanie tymczasowa zatoka autobusowa, zaś pod wiaduktami, kolejowym i drogowym na jezdni północnej w miejscu dawnych chodników prowadzone będą prace przy budowie dodatkowego pasa ruchu.
A od 1 marca, ulice Grunwaldzka i Żytnia w rejonie budowanego węzła "Żytnia" zostaną ograniczone do jednego pasa ruchu. Te utrudnienia, najpoważniejsze przy budowie węzła Żytnia potrwają 4 miesiące.
Od 1 marca zniknie także rondo turbinowe, a drogowcy urządzą inne, z jednym pasem ruchu, takie jak jest na skrzyżowaniu ulicy IX Wieków, Okrzei, Czarnowskiej i Paderewskiego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?