Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jest wyrok w sprawie dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Kielcach. Nie mogła być powołana na swój urząd

Agnieszka BIAŁEK - MADETKO
Małgorzata Stanioch, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Kielcach.
Małgorzata Stanioch, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Kielcach.
Małgorzata Stanioch, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Kielcach dwa lata temu nie mogła być dyrektorem tej placówki - rozstrzygnął to we wtorek Wojewódzki Sąd Administracyjny w Kielcach. Tym samym potwierdził racje wojewody świętokrzyskiego.

Sprawa ciągnie się grubo ponad dwa lata. Wtedy wojewoda świętokrzyski zleciła kontrolę w Powiatowym Urzędzie Pracy. Jedna z nich wykazała, że dyrektor tej placówki, Małgorzata Stanioch nie powinna być jej dyrektorem, gdyż nie ma wymaganego doświadczenia. Z decyzją wojewody nie zgodził się ówczesny starosta kielecki, Zenon Janus, któremu ta placówka podlegała w tym czasie. Od decyzji wojewody odwołał się do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Uważał on, że pani Stanioch spełnia wszelkie kwalifikacje na to stanowisko, a kontrolę wojewody uznał za niezgodną z prawem. Mało tego, uznał, że urzędnicy wojewody nie mają stosownych pełnomocnictw do przeprowadzenia takich kontroli. Pierwszy wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego przyznał rację staroście.

Dalej, wojewoda świętokrzyska skierowała sprawę do Naczelnego Sądu Administracyjnego, który uznał, że to wojewoda miała rację, iż kontrole formalnie spełniały wszelkie warunki. Sprawa wróciła do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego.

We wtorek zapadł kolejny wyrok. "Po rozpoznaniu skargi starosty kieleckiego na zalecenia wojewody świętokrzyskiego 25 stycznia 2010 roku na przeprowadzenie ponownego konkursu na stanowisko dyrektora Powiatowego Urzędu Pracy, sąd oddalił skargę starosty" - napisano w wyroku.

TO NAGONKA NA MOJĄ OSOBĘ

Małgorzata Stanioch, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy, stwierdza, że konflikt jej nie dotyczy. - Wyrok wprawdzie dotyczy mojej osoby, ale nie jestem stroną w tym konflikcie - mówi dyrektor Stanioch - To konflikt starosty z wojewodą. Uważam, że spełniam wszystkie wymagania określone w ustawie i mam wszelkie warunki do tego, by być dyrektorem - podkreśla. - To uporczywe dręczenie mnie. Doskonale wiem, jak zatrudniani są inni dyrektorzy urzędów pracy w całej Polsce. Wydaje mi się, że jest to zadziwiająca i jawna złośliwość służb wojewody. I przy okazji atak polityczny na moją osobę. Chyba po prostu planowano kogoś innego na moje miejsce.

TRZYMAM SIĘ PRAWA

Bożentyna Pałka Koruba, wojewoda świętokrzyski jest zadowolona z wyroku, bo to potwierdza, że jej pracownicy mieli rację negując kwalifikacje dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy. - Przepisy prawa wykazały, że pani Stanioch nie mogła być w tym czasie dyrektorem - uważa wojewoda - Kontrola była zasadna, badaliśmy, czy uprawnienia pani Stanioch kwalifikują ją do zajmowanego stanowiska. Uruchomiliśmy procedurę określoną prawem, bo naszym zdaniem, nie miała odpowiedniego stażu pracy do bycia dyrektorem. I nie widzę tu żadnych politycznych zagrywek.

POTRZEBUJE CZASU

Co zrobi teraz Zdzisław Wrzałka, starosta kielecki? - Chcę zapoznać się z uzasadnieniem sądu, by poznać szczegóły wyroku, wtedy będę mógł podjąć jakiekolwiek kroki w tej sprawie. Wiem, że w tej chwili pani Stanioch nabyła uprawnienia do bycia dyrektorem. Decyzję podejmę prawdopodobnie w przyszłym tygodniu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie