Karolina pochodziła z miejscowości Snochowice w gminie Łopuszno. Miała 25 lat, właśnie skończyła studia na kierunku technologia żywienia na Uniwersytecie Rolniczym w Krakowie, obroniła się w 2011 roku. W Krakowie została już na stałe, pracowała w jednej z firm.
Czytaj też: Dołączyła do podniebnej służby - ratownicy z Kielc wspominają koleżankę, która zginęła koło Szczekocin
Dyrektor Gimnazjum w Łopusznie, do którego chodziła dziewczyna Krzysztof Kumański wspominał, że w 2003 roku gdy ukończyła szkołę otrzymała tytuł najlepszej absolwentki.
Do rodzinnego domu w Łopusznie przyjechała na urodziny brata w feralną sobotę. Była w domu tylko cztery godziny. Wieczorem wsiadła we Włoszczowie do pociągu Interregio relacji Warszawa- Kraków, planowała jechać do Krakowa.
Przejechała tylko kilkanaście kilometrów, doszło do katastrofy w której zginęła. W Krakowie układała sobie życie. 23 czerwca tego roku miała się zaręczyć z chłopakiem. Tego dnia oboje mieli obchodzić urodziny... W przyszłości wspólnie chcieli otworzyć restaurację.
Wstrząśnięty śmiercią dziewczyny jest wójt Łopuszna Zdzisław Oleksiewicz, który powiedział nam: - To wstrząsające, łudziliśmy się przez całą noc, że nie ma jej wśród ofiar katastrofy. Teraz wiadomość jest już potwierdzona. Nie potrafię wyrazić żalu jaki ogarnia naszą gminę...
25-letnia Karolina po Gimnazjum w Łopusznie uczyła się w VI Liceum Ogólnokształcącym imienia Juliusza Słowackiego w Kielcach, była członkiem kieleckiej grupy ratownictwa medycznego Polskiego Czerwonego Krzyża. Tej samej, która brała udział w akcji ratowniczej z soboty na niedzielę. Koleżanki nie udało się uratować.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?