Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Religia w szkołach czy poza nimi? - to budzi wielkie emocje

/wit/
- Uczniowie chętnie chodzą na religię. Nie interesują ich kwestie statusu religii w programie szkolnym oraz sposobie jej finansowania – mówi ksiądz Mariusz Wincewicz.
- Uczniowie chętnie chodzą na religię. Nie interesują ich kwestie statusu religii w programie szkolnym oraz sposobie jej finansowania – mówi ksiądz Mariusz Wincewicz. Tadeusz Klocek
Czy katechetom grozi utrata pracy? Mocne słowa biskupa Tomasika.

Czy religia zniknie ze szkół?

Ksiądz Sylwester Jaśkiewicz, dyrektor Wydziału Katechetycznego Kurii Diecezji Radomskiej: - Na razie jest zdecydowanie za wcześnie na jakiekolwiek wnioski i oceny. Nie sądzę, by Ministerstwu Edukacji Narodowej zależało na wyeliminowaniu religii ze szkół. Nie widzę złej woli ze strony kuratorium i państwa.

Powstający w Ministerstwie Edukacji Narodowej projekt rozporządzenia dotyczącego statusu religii w programie szkolnym oraz sposobie jej finansowania budzi emocje.

Według niego to samorządy, które już nie mogą znaleźć pieniędzy na utrzymanie szkół, miałyby płacić pensje osobom uczącym religii.

Takich zmian boją się katecheci, którym może grozić utrata pracy. Duchowni obawiają się, że może dojść do próby eliminacji religii z procesu wychowania polskiej młodzieży.

Zgodnie z przepisami z 2002 roku religia i etyka są przedmiotami finansowanymi przez państwo.

- W naszej szkole religii uczy dwoje katechetów i dwóch księży. Najpierw uczniowie wypełniają deklarację, w której oświadczają, że chcą chodzić na religię. Jeśli są pełnoletni, wypełniają ją sami, a jeśli nie, robią to ich rodzice - mówi Wojciech Bernat, dyrektor Zespołu Szkół Samochodowych w Radomiu. - Jeśli ktoś jest na przykład niewierzący, szkoła zapewnia mu zajęcia na czas, w którym jego rówieśnicy mają religię.

Od pewnego czasu w Ministerstwie Edukacji Narodowej trwają prace nad projektem rozporządzenia dotyczącego statusu religii w programie szkolnym oraz sposobie jej finansowania. Według niego, ciężar finansowania religii przejęłyby samorządy.

ZAPŁACĄ GMINY?

Czy wspomniane zmiany mogą eliminować religię z procesu wychowania młodzieży? Pytamy o to Wojciecha Bernata, dyrektora Zespołu Szkół Samochodowych.

- Już teraz samorządy mają niewiele pieniędzy na wszelkie inicjatywy, trudno więc by miały na finansowanie lekcji religii i płacenie pensji osobom które jej uczą - mówi dyrektor.

Wójtowie kilku gmin w regionie nie chcieli jeszcze wypowiadać się w tej kwestii. - Jak jest sprawa państwa i Kościoła, to wiadomo, że Kościół chce postawić na swoim - powiedział jeden z nich.

Utraty pracy boją się katecheci. - Jest takie zagrożenie i na pewno każdy katecheta bierze taką ewentualność pod uwagę - mówi Ewa Molik, katechetka z "Samochodówki".

UCZNIÓW NIE INTERESUJE

Uczniów nie interesuje, kto i jak będzie finansował religię chcą by pozostawiono ją w szkołach.

- Nie wyobrażam sobie gdyby trzeba było na katechezy uczęszczać gdzieś indziej, albo gdyby ich w ogóle nie było - mówi Bartek Żyła uczeń klasy III Zd.

Większość uczniów nie dostrzega różnic w prowadzeniu katechezy przez księdza i przez osobę świecką. - To zależy od człowieka - mówią.

Są jednak i tacy, którzy w tej roli widzą tylko księdza. - To osoba, która swoim życiem powinna potwierdzać to czego uczy, a w przypadku katechetów bywa różnie - mówi Bartek.

BISKUP RADOMSKI PRZYPOMINA O KONKORDACIE

Biskup Henryk Tomasik, krajowy duszpasterz młodzieży w programie Radia Plus Radom protestował przeciwko próbie eliminowania religii z procesu wychowania młodzieży. Przypomniał, że w obowiązującym wciąż konkordacie, czyli umowie pomiędzy Polską a Watykanem jest mowa o zagwarantowaniu przez państwo nauki religii w ramach planu zajęć szkolnych i przedszkolnych. Podkreślił, że Polska już raz się skompromitowała, zrywając konkordat.

Wspomniał też, że od 1990 roku była próba włączenia religii do "wielkiego procesu kształtowania młodzieży". Komisja Wspólna Rządu i Episkopatu uznała, że katechizacja niesie za sobą podstawowe wartości etyczne i moralne w procesie wychowania i właśnie z tego powodu jest niezbędne, aby państwowe placówki oświatowe zapewniły możliwość pobierania nauki religii przez wszystkich uczniów, których rodzice wyrażą takie życzenie. Podkreślił także rolę rodziców, od których powinno bardzo wiele zależeć, zwłaszcza w sprawach dotyczących wychowania ich dzieci.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie