Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kupcy z placu Wolności zebrali pieniądze, a z budową hali nie mogą ruszyć

Agata KOWALCZYK [email protected]
Na placu Wolności w Kielcach z 70 budynek zostało tylko 20.
Na placu Wolności w Kielcach z 70 budynek zostało tylko 20. Aleksander Piekarski
Nie ma już przeszkód do utworzenia spółki, która wybuduje halę kupiecka przy ulicy Paderewskiego w Kielcach. Prezydent Kielc jednak nie podejmuje decyzji, kupcy nie dostają odpowiedzi na pisma, a zainwestowali już w przedsięwzięcie 3 miliony złotych.

- Od 40 lat zajmuje się handlem i coś takiego jeszcze mnie nie spotkało, nawet za komuny. Miałem niesłusznie naliczone podatki, groziło mi konfiskata domu, ale jakoś udało się porozumieć a teraz natrafiamy na ścianę milczenia. Spełniliśmy warunki postawione przez miasto, zebraliśmy pieniądze 3 miliony złotych na udział w spółce. Jesteśmy gotowi do budowy hali a od roku mamy związane ręce. Spółka nie została zawiązana, nie dostajemy odpowiedzi na pisma, nikt z nami nie chce rozmawiać. A koledzy nazywają mnie złodziejem, bo wziąłem od nich pieniądze i nic z nich nie ma. Lepiej było je wpłacić na lokatę. A niektórzy na wkład do spółki zaciągnęli kredy i go spłacają je. Dłużej nie jestem w stanie zajmować tą sprawą i z kocem marca chce się rozliczyć i zrezygnować z przewodnictwa Rady Nadzorczej. Mam nadzieję, że do tego czasu uda mi się spotkać z prezydentem i coś od niego usłyszę - mówi Andrzej Rożek, przewodniczący Rady Nadzorczej spółki "Wolność" w Kielcach.

NIE BĘDZIE HALI TO WYJADĄ

Dodaje, że w hali ma pracować około 200 osób. - To są także nasze rodziny. Jeśli nie przejmą po nas działalność to innej pracy nie znajdą i wyjadą w świat. Już niektórzy kupcy to zrobili nie mogąc się doczekać rozwiązania sprawy - tłumaczy.

Prezydent Kielc chce się pozbyć kupców z placu Wolności, więc kilka lat temu zaproponował wspólne wybudowanie hali przy ulicy Paderewskiego. Miasto miało dać działkę a kupcy sfinansować budowę. Przedsięwzięciem ma się zajęć spółka powołana przez miasto utworzona przez kupców i Przedsiębiorstwo Usług Komunalnych. I mimo że warunki zostały spełnione to miasto jej nie zawiązało.
Na poprzedniej sesji prezydent Kielc chciał scedować decyzję na Rade Miasta, ale wycofał projekt uchwały. Według miejskich prawników nowa spółka nie może być utworzona, ponieważ w spółce Wolność jeden udział ma radny Jarosław Karyś, a prawo zabrania rajcom prowadzenia działalności z udziałem majątku miejskiego.

RADNY ZREZYGNOWAŁ

- Nie jestem już właścicielem udziału, pozbyłem się go jakieś 2 tygodnie temu, tak jak obiecałem - twierdzi radny Jarosław Karyś.

Potwierdza to przewodniczący Rady Nadzorczej spółki "Wolność" Andrzej Rożek.
- Jarosław Karyś nie ma udziału w naszej spółce. To, że go ma było wiadomo do dawna, a nagle miasto zauważyło ten problem. Można było go rozwiązać pół roku temu - dodaje.

Prezydent Kielc Wojciech Lubawski, przyznaje że jest w rozterce. - Nie chcę spotkać się z zarzutem, że ktoś kogoś preferuje, ale zdaję sobie sprawę, że muszę coś zaproponować kupcom, aby opuścili plac Wolności. Najchętniej sprzedałabym im działkę zamiast tworzyć spółkę. Teraz idę na urlop na 2 tygodnie, jak wrócę podejmę decyzję - zapowiada.

- Jesteśmy gotowi kupić, ale po aktualnej wycenie. Teraz nie jest ona warta 3 miliony złoty- dodaje przewodniczący Rożek.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie