Jak ustalili policjanci 65-letni właściciel działki leśnej wraz z rodziną, 60-letnią żoną i 28-letnim synem postanowili wyciąć suche drzewa. - Z relacji rodziny wynika, że gdy 28-latek ścinał kolejne drzewo, to upadło na drogę, w miejscu gdzie stała matka 28-latka. Upadające konary uderzyły 60-letnią kobietę w głowę - opowiadali policjanci.
Na miejsce wezwano karetkę, przybyło także pogotowie lotnicze. Jednak pomimo reanimacji, kobieta zmarła.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?