Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

O historii Jana Piwnika "Ponurego" w Maleńcu

MiK
Spotkanie z historykiem odbyło się w muzealnej scenerii Zabytkowego Zakładu Hutniczego w Maleńcu
Spotkanie z historykiem odbyło się w muzealnej scenerii Zabytkowego Zakładu Hutniczego w Maleńcu Marzena Kądziela
Miłośnicy historii II wojny światowej mieli świetną okazję, by pogłębić swą wiedzę na temat majora Jana Piwnika "Ponurego". Zabytkowy Zakład Hutniczy w Maleńcu zorganizował spotkanie z Wojciechem Königsbergiem 29-letnim historykiem, który zajmuje się dziejami Armii Krajowej, ze szczególnym uwzględnieniem zgrupowań Partyzanckich AK "Ponury" oraz cichociemnych.

Historyk jest autorem książki "Droga Ponurego. Rys biograficzny majora Jana Piwnika" wydanej w poprzednim roku. Publikuje w "Polsce Zbrojnej", czasopismach historycznych i popularnonaukowych. Jest także współautorem bloga historycznego "Wokół Wykusu". Obecnie przygotowuje materiały do książki o życiu codziennym w akowskiej partyzantce na przykładzie Zgrupowań Partyzanckich AK "Ponury oraz prowadzi wstępne prace nad scenariuszem filmu fabularnego o Janie Piwniku.

Autora przedstawił publiczności dyrektor muzeum Emilian Niemiec. - Przedstawiam Państwu Pana Wojciecha Königsberga, wspaniałego młodego człowieka, który chciał popatrzeć na historię jeszcze raz, przepatrzeć fakty, wydarzenia - mówił dyrektor. - Zobaczyć, jak z perspektywy 60 lat to wygląda, jakie są dzisiejsze oceny historyków i co z tego wynika. Dziś jak mówi się o "Ponurym", to wszyscy niby wiedzą, o jaką postać chodzi, ale jak przyjdzie co do czego, to z faktami bywa różnie i wiedza jest gdzieś rozproszona. Dlatego dziś poprosiłem Pana Wojtka, aby zgromadzoną przez siebie wiedzę nam przybliżył.

Później badacz dziejów opowiedział o jednym z najsławniejszych Cichociemnych, informując też, że jego imię nosi kilkanaście ulic w 16 miastach w Polsce, a w województwie świętokrzyskim jest sześć szkół, które obrały sobie jego imię jako patrona.

- Mimo, iż pamięć o "Ponurym" w okresie powojennym była gnębiona i starano się ją umniejszać, to pozostaje ona symbolem wielkiej solidarności powojennej nie tylko środowiska AK, ale wielu milionów Polaków - mówił bohater spotkania. - Prochy naszego wspaniałego patrioty zostały dopiero sprowadzone do Polski w 1988 roku z Nowogródczyzny. Same uroczystości pogrzebowe trwały 3 dni, a Jego prochy podróżowały w uroczystych konduktach po ziemi świętokrzyskiej i miejscach, które były mu najbliższe. Jan Piwnik poległ w walce, w ataku na Strażnicę Bohdany 16 czerwca 1944 roku. Mimo imponującego wykazu odznaczeń, również tych pośmiertnych Jan Piwnik "Ponury" niestety nie doczekał się jeszcze odznaczenia Orderu Orła Białego, co jest z pewnością pewnym nietaktem i niesprawiedliwością".

Podczas spotkania publiczność zadawała autorowi książki wiele pytań. Można było też zakupić jego książkę z autografem Wojciecha Königsberga.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie