Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Na szlaku Hubala" w Samsonowie. Pasjonaci pokazali kawałek historii (zdjęcia)

Agnieszka Białek - Madetko
Na słońcu, w pełnym mundurowaniu pasjonaci historii ze Stowarzyszenia Rekonstrukcji Historycznych "JODŁA" wytrzymywali upały, by pokazać wydarzenia z 1942 roku.
Na słońcu, w pełnym mundurowaniu pasjonaci historii ze Stowarzyszenia Rekonstrukcji Historycznych "JODŁA" wytrzymywali upały, by pokazać wydarzenia z 1942 roku. Aleksander Piekarski
- Takie widowisko to najlepsza nauka historii - mówili w niedzielę uczestnicy wyjątkowej lekcji o Hubalu, którą zorganizowało Stowarzyszenie Rekonstrukcji Historycznych "JODŁA" wspólnie ze Światowym Związkiem Żołnierzy Armii Krajowej.

[galeria_glowna]
Już po raz kolejny w Samsonowie zorganizowano wielkie widowisko historyczne "Na szlaku Hubala". Obok zabytkowego pieca hutniczego w Samsonowie, 110 pasjonatów z całej Polski należących do Stowarzyszenia "Jodła", zjechało się, by zaprezentować wydarzenia II wojny światowej.

- Bardzo efektowne zorganizowana inscenizacja, choreografia, efekty specjalne godne podziwu, taka nauka autentyczna, przez wyobraźnie najlepiej dociera do dzisiejszej młodzieży - oceniła Małgorzata Ludwikowska z Umra.

Widowisko "Na szlaku Hubala" podzielono na trzy epizody, które opowiadały o walkach w Samsonowie w 1939 r., przedstawiono historię i liczne walki oddziału Hubala zakończone jego śmiercią, którego rocznica przypada dzisiaj, 30 kwietnia. Na koniec zaprezentowano walki Kieleckiego Korpusu AK we wrześniu 1944 r. w okolicach Miedzierzy.

- Zależało nam, aby każdy mógł poznać wojenną taktykę dowódcy Wydzielonego Oddziału Wojska Polskiego - mjr. Henryka Dobrzańskiego "Hubala". To nasz ukłon w stronę majora. Mam nadzieję, że udało nam pokazać kawałek historii, który dotyczy ziemi świętokrzyskiej - mówi prezes Stowarzyszenia Rekonstrukcji Historycznych "Jodła", Dionizy Krawczyński.

Widowisku przyglądali się Wiesław Kuca, kapitan z Polskich Drużyn Strzeleckich ze Staszowa oraz Marian Stachera, żołnierz Antoniego Hedy "Szarego" ze Zgierza. - Młodzieży trzeba przypominać naszą historię, dużo mówić w szkołach, by nie dopuścić do takiej sytuacji, jaka miała niedawno w jednej ze szkół, w której dzieci nie widziały, kto to jest marszałek Piłsudski - mówili żołnierze.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie