Jacek Żądło z Mielca wygrał Bieg Konstytucji 3 Maja w Stalowej Woli (zdjęcia)

[galeria_glowna]
W biegu głównym na 5 kilometrów wzięło udział 90 biegaczy, większość to zwykli amatorzy biegania, wśród nich także zawodnicy na wózkach. A w biegach dzieci i młodzieży na 250, 400 i 800 metrów zgodnie z szacunkami Stanisława Anioła, prezesa Victorii Stalowa Wola, która była głównym organizatorem imprezy, wzięło udział około trzystu uczestników. Mimo upału nie zabrakło także wzdłuż Alei Jana Pawła II, na których rozgrywane były biegi, wielu kibiców, którzy dopingowali biegaczy. Najstarszym uczestnikiem zawodów był radny miejski Zbigniew Paszkiewicz, rocznik 1931, który otrzymał specjalną nagrodę. W biegu wystartował także starosta stalowowolski Robert Fila.

Faworytem gospodarzy był Bogdan Dziuba, biegacz Victorii i wielokrotny zwycięzca stalowowolskich biegów, który znajdował się w czołówce od początku wraz z Jackiem Żądło i Damianem Nogą z Szydło Team Połaniec. Jednak mielczanin na czwartym kilometrze skutecznie zaatakował i nie było to niespodzianką, to młodzieżowy mistrz Polski w biegu na 3 kilometry z przeszkodami, członek kadry narodowej. Wyprzedził drugiego na mecie Dziubę (czas: 15 minut 33 sekundy) i trzeciego Nogę.

- Po raz pierwszy biegałem w Stalowej Woli i bardzo mi się podobało. Moim założeniem było biec w prowadzącej grupce i wyczuć moment, w którym można zaatakować. I tak zrobiłem, wygrałem w czasie 15.15 - uśmiechał się na mecie 20-letni Żądło, podopieczny trenera Stanisława Zioły.

Wśród pań od początku prowadziła Agnieszka Ciołek, która przyjechała wcześniej do rodzinnego Zaklikowa, gdzie we wrześniu weźmie ślub ze swoim narzeczonym Hubertem. W Stalowej Woli wystartowała po raz pierwszy od ośmiu lat, wygrała w czasie 17.13 i wyprzedziła Annę Sabat ze Sparty Stalowa Wola oraz Agatę Dziurę z SKB Kraśnik. Agnieszka niedawno zadebiutowała w maratonie i zajęła trzecie miejsce w 11. Cracovia Maraton w Krakowie, a przygotowywała się do tego startu w USA, chciała powalczyć o wypełnienie minimum na Igrzyska Olimpijskie w Londynie. Zabrakło jej jednak 11 minut, by to minimum spełnić.