[galeria_glowna]
- To prawda, główny wykonawca ma kłopoty finansowe i tempo prac dramatyczne spadło - przyznaje rzecznik prasowy Miejskiego Zarządu Dróg w Kielcach, Jarosław Skrzydło.
- Do kwietnia prace szły bardzo dobrze. Firma "Radko" zamontowała ostatnie belki estakady i zaczęła wylewać betonowe podpory. I nagle tempo prac spadło, ale nie można powiedzieć, że nic się nie dzieje na placu budowy. Okazało się, że główny wykonawca ma kłopoty finansowe i nie jest w stanie kontynuować robót - dodaje rzecznik. - W tej chwili opóźnienie wynosi około 1,5 miesiąca, ale jest ono do nadrobienia, no chyba, że ulewy uniemożliwią prace. Problem jest, bo zostaliśmy z rozkopanym skrzyżowaniem w centrum miasta.
Inwestycję prowadzą dwie firmy. Konsorcjum tworzą Radko, które jest liderem i Kieleckie Przedsiębiorstwo Robót Drogowych. Pierwsza spółka prowadzi budowę wiaduktu a droga roboty drogowe i wymianę mediów.
- Prace wykonywane przez Kieleckie Przedsiębiorstwo Robót Drogowych idą zgodnie z harmonogramem, natomiast opóźnienie dotyczy wiaduktu i firmy "Radko". Po rozmowach z jej szefami uznaliśmy, że obowiązki lidera przejmie Kieleckie Przedsiębiorstwo Robót Drogowych i dokończy budowę wiaduktu. Liczymy, że jak najszybciej tempo prac wróci do normy i opóźnienie uda się nadrobić.
Zapewnia, że Miejski Zarząd Dróg zobowiązania finansowe wobec Radko ma uregulowane. Nieoficjalnie wiadomo, że kłopoty Radko wiążą się z budową autostrady A4, i firma ta, jak wiele innych nie otrzymała gigantycznych pieniędzy prace.
Zgodnie z umową budowa węzła Żytnia powinna się zakończyć do 10 grudnia 2012 roku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
