Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ukraina. Kamieniec Podolski - burzliwe dzieje Pętli Smotrycza

Cezary Rudziński
Cezary Rudziński
Lokalizacja tego miasta jest jedną z najbardziej niezwykłych nie tylko w Europie. Rzeka Smotrycz, dopływ Dniestru, płynie głębokim do kilkudziesięciu metrów jarem tworząc niemal pełną pętlę. W niej znajduje się skaliste wzgórze o powierzchni blisko 120 hektarów. Na nim wznosi się zaś malownicze, historyczne centrum Kamieńca Podolskiego, blokowane od jedynej dostępnej strony - północnego zachodu, przez potężną twierdzę. Przez kilka wieków jedną z najważniejszych warowni na południowo wschodnich kresach Rzeczypospolitej.

[galeria_glowna]
Rozsławił ją w "Panu Wołodyjowskim" Henryk Sienkiewicz, chociaż nigdy w niej nie był. Dzieje Kamieńca toną w mroku dziejów. Na pewno istniał on już w XI wieku, a polskie źródła powołując się na fakt, że pierwsza wzmianka o nim, z 1062 roku, znajduje się w dokumencie ormiańskim, wyciągają z tego wniosek, że założyli ją, jako faktorię handlową, kupcy ormiańscy. Ukraińscy badacze, opierając się na wynikach wykopalisk archeologicznych twierdzą jednak, że Ormianie osiedlili się w miejscu już wcześniej zasiedlonym przez mieszkańców Rusi i dosyć rozwiniętym.

JUŻ W IV WIEKU PRZED NASZĄ ERĄ

W źródłach ukraińskich znalazłem informację, że badania archeologiczne wykazały, iż na terenie kamienieckiego Starego Miasta ludzie tzw. kultury trypolskiej, żyli już w IV - III w. p.n.e.! Natomiast na II - VI w. n.e. datowane są ślady osadnictwa kultury czerniachowskiej. Natrafiłem również na pogląd uczonych, że mieszkańcami tego kamiennego wzgórza w pętli Smotrycza byli na początku naszej ery Dakowie. Zaś gród, jaki zbudowali w okresie wojen rzymsko - dackich, nazywał się Petridawa. Nazwę tę wywodząc z greckiego słowa petra - kamień i dackiego dawa - miejsce.

Bezdyskusyjnym wydaje się, że teren obecnego Kamieńca Podolskiego zamieszkany był na pewno w czasach Rusi Kijowskiej. Potwierdzają to znalezione na nim resztki budynków obronnych i mieszkalnych z XI wieku. Dalsze jego dzieje nie budzą już wątpliwości. W XII w. Kamieniec - bo Podolskim został znacznie później - wchodził w skład Księstwa Halicko - Wołyńskiego. Pierwsze wzmianki na ten temat w staroruskich latopisach dotyczą roku 1196. Miasto uległo zniszczeniu podczas najazdów tatarskich hord chana Batyja, co potwierdzają odkopane resztki spalonych w tamtym czasie drewnianych budynków.

W roku 1352 zdobył je król Kazimierz Wielki i przekazał w lenno litewskim książętom Korniatowiczom. Prawa miejskie Kamieniec otrzymał w 1374 roku. I od tego roku, aż do 1430, gdy na ponad 3,5 wieku (do 1793 r., z krótkim epizodem tureckim), znalazł się w granicach Korony, oficjalna historia miasta określa, że był on pod panowaniem Litwinów. Od początku, pomijając wątpliwe okresy wcześniejsze, było to miasto wielonarodowe i wielo wyznaniowe. Przede wszystkim ruskie, ormiańskie, polskie, a od wieku XVII także żydowskie, o innych mniejszościach nie wspominając.

RUSINI, ORMIANIE, POLACY…

Przez kilka wieków, aż do roku 1790 gdy - na 3 lata przed II rozbiorem Polski i utraty przez nią Kamieńca Podolskiego na zawsze - zniesiono w nim system samorządu etnicznego, składał się on z trzech dzielnic narodowościowych. Polskiej, ruskiej ( w znaczeniu oczywiście ukraińskiej, a nie rosyjskiej ) i ormiańskiej. I chociaż przenikały się one, np. na istniejącym od XIV w. Wirmeńskim (tj. Ormiańskim) Rynku już w XV wieku wzniesiono pierwszą ruską cerkiew prawosławną, później zaś prawosławne seminarium duchowne, gmach Zgromadzenia Szlachty oraz domy ruskich mieszczan, społeczności te żyły ze sobą zgodnie.

Ormian było zresztą w Kamieńcu najmniej. W roku 1575 odnotowano tam ich ponad 300 rodzin. Co przy ówczesnej ich liczebności oznaczało 1,5 - 2 tys. ludzi. A oprócz ormiańskich świątyń (unię kościelną z katolikami zawarli oni dopiero w 1666 roku) była tam ich szkoła i szpital. Kamienieccy Ormianie byli zresztą nie tylko świetnymi kupcami, ale również znakomitymi rzemieślnikami. Zwłaszcza jubilerami, kuśnierzami i garncarzami. I, podobnie jak miało to miejsce w innych regionach, w ciągu wieków asymilowali się zarówno z Polakami jak i Rusinami.

Najstarszymi znanymi świątyniami w Kamieńcu była wzniesiona w XII w. cerkiew prawosławna p.w. Zmartwychwstania ( Woskresieńska) na tzw. Folwarku Ruskim na zewnątrz pętli Smotrycza. Wewnątrz niej natomiast, w XIV w. ormiańska p.w. Zwiastowania NMP (Błagowieszczeńska). Obie uległy zniszczeniu w końcu XVII w. pod rządami tureckimi. W średniowieczu niemal całą zachodnią część Starego Miasta zajmowały kościoły i klasztory. W szczytowym okresie było ich ponad 30, z czego zachowało się 13.

Niektóre zburzono dopiero w latach 30-tych XX wieku podczas stalinowskiej przymusowej ateizacji społeczeństwa. Z katolickich obiektów sakralnych jako pierwszy zbudowano w mieście w XIV w. klasztor dominikanów. Przebudowany w XVIII w. w stylu baroku przez Jana de Witte, inżyniera i komendanta kamienieckiej twierdzy. Później wzniesiono kolejne klasztory: nie zachowane jezuitów i karmelitów, a także franciszkanów, karmelitów bosych, dominikanek oraz kościoły, w tym katedrę p.w. św. św. Piotra i Pawła.

TRZY RYNKI I FORTECA

Centrum miasta stanowił niemal kwadratowy Rynek Polski z ratuszem i dzwonnicą oraz na planie długiego prostokąta Rynek Ormiański. Łączyły je, i tak jest nadal, krótka ulica Dominikańska oraz biegnące ich obrzeżami ulice Piatnicka i Tatarska. Natomiast Rynek Ruski był i jest na wschodnim krańcu miasta. Ze względu na naturalne położenie, miasto było praktycznie nie do zdobycia. Jedyne słabe miejsce - wąski przesmyk między nurtami Smotrycza, blokowała słynna twierdza. Zaś w momentach zagrożenia dodatkowa woda zalewająca ten przesmyk dzięki śluzom przy znajdujących się w dole, nad rzeką, bramach: Polskiej i Ruskiej.

Kamienieckiej twierdzy i jej historii poświęcono już wiele opracowań naukowych oraz niezliczone inne publikacje. Jest też opisana, chociaż bardzo skrótowo, w przewodnikach. Zainteresowanych szczegółami odsyłam do ich lektury. Wspomnę tylko, że pierwsze umocnienia na wspomnianym przesmyku między nurtami rzeki wznoszono już w XI - XII wiekach. Natomiast zachowaną do naszych czasów, przynajmniej w podstawowym kształcie, fortecę, od XIV do XVII w. Zbudowano ją na przedłużeniu mostu zwodzonego w bramie miejskiej, później zastąpionego stałym. I funkcjonowała ona do 1812 roku, kiedy straciła status budowli obronnej.

Fortecę ze Starym Miastem - obie te części Kamieńca stanowią rezerwat archeologiczno - historyczny, gdyż w II połowie XIX wieku centrum miasta przeniesiono na położone na południe od nich miejsce, tzw. Nowy Plan - łączy wspomniany przesmyk oraz wysoki Most Turecki. Ten drugi zbudowany został zresztą jeszcze przed poddaniem miasta Turkom. A przez nich tylko przebudowany z użyciem kamieni z rozebranego klasztoru karmelitów bosych. Do ważnych momentów w dziejach fortecy nazywanej Starym Zamkiem, należała jej rozbudowa zapoczątkowana w końcu XIV w przez wojewodę krakowskiego Spytka z Melsztyna.

OBRONNE ŚLUZY

W XV w. przybyło jej 10 baszt, z których tylko dwie nie zachowały się do naszych czasów. Mniej znany jest fakt, że kamieniecki system obronno - hydrologiczny był jednym z najdoskonalszych w średniowiecznej Europie. Dzięki wspomnianym już śluzo obok bram Polskiej i Ruskiej, wody Smotrycza ulegały spiętrzeniu i zalewały głębiej kanion rzeki oraz jedyną drogę do fortecy. I przekształcała się ona w nie do zdobycia twierdzę na wyspę. Kolejna rozbudowa, na początku XVI wieku, spowodowała znaczne wzmocnienie fortecy i wzniesienie dwu kolejnych baszt. M.in. Papieskiej, zbudowanej za środki przekazane przez papieża Juliusza II.

To tylko przykłady z dziejów tej słynnej fortecy. Na przełomie XVII i XVIII w, gdy pojawiły się silniejsze rodzaje artylerii, wzniesiono drugą część twierdzy, Nowy Zamek. Z niego zachowało się najmniej. Przede wszystkim bastiony, ziemne wały oraz podziemne korytarze i tunele. Natomiast ze Starego Zamku większość murów obronnych, 11 baszt i wież oraz sporo budowli wewnętrznych. Widok tego kompleksu od strony Starego Miasta jest wyjątkowo piękny.

Jako ciekawostkę przytoczę, że w polskich źródłach niemal pomijany jest w historii Kamieńca okres buntów chłopskich i kozackich pod dowództwem hetmanów: Semena Nalewajki (1594-1596) i Bohdana Chmielnickiego (1648-1654). Źródła ukraińskie uwypuklają natomiast duży w nich udział kamienicczan. Pomijają one natomiast, poza informacją, że w 1672 roku miasto i twierdzę zajęli Turcy, historię tej obrony, tak barwnie i z dramatycznym finałem w postaci wysadzenia prochów przez Szkota w służbie RP mjr. Hesslinga vel Heklinga vel Ketlinga, opisaną przez Henryka Sienkiewicza.

Tamta obrona to zresztą, wbrew naszemu Nobliście i wersjom filmowych, była dosyć wstydliwym momentem w polskich dziejach twierdzy i miasta. Zachęcony podobno przez kozackiego hetmana, następcę "Chmiela" - Bohdana Chmielnickiego, Petra Doroszenkę i wspierany przez jego oddziały sułtan turecki Mehmed IV ruszył z wojskami na Podole. W Kamieńcu stosunek sił okazał się 75:1. Konkretnie około 150 tys. armia napastników i 1600 - 2000 obrońców twierdzy i miasta.

WERSJA SIENKIEWICZA I … PRAWDA HISTORYCZNA

Mieszkańcy kłócili się kto zapłaci za obronę. Działa stały bezużyteczne, bo obsługiwać je umiało tylko 4 ludzi. W rezultacie po trzech dniach oblężenia część obrońców wywiesiła białe flagi. Generał Potocki, do którego rodu należała wówczas kamieniecka kasztelania, poddał miasto. Nie mogąc pogodzić się z haniebną kapitulacją dowódca artylerii Szkot major Hessling wysadził w powietrze Nowy Zamek, siebie i około 500 ludzi. Zaś biskup kamieniecki… powitał nowych władców nazajutrz w kaftanie jaki otrzymał od wielkiego wezyra i gratulował sułtanowi zwycięstwa.

Turcy na 27 lat przejęli Kamieniec. Oddali go dopiero po pokoju karłowickim w 1699 roku. Pozostały po nich, nawiasem mówiąc dotychczas - bo takie były jego warunki - mimbar - muzułmańska kazalnica w katedrze zamienionej na meczet oraz minaret przed nią z miedzianą figurą Matki Boskiej która zastąpiła półksiężyc. Ponadto Turecki Bastion w murach obronnych fortecy i nowa nazwa mostu. Na którym Halil Pasza kazał udusić, a następnie powiesić nieudolnego kozackiego hetmana, Jurija (Jurka) Chmielnickiego, syna Bohdana.

Turcy zburzyli kilka świątyń prawosławnych. Rozebrali też katolicki klasztor karmelitów bosych, aby z jego kamieni przebudować wspomniany most. W latach późniejszych kroniki Kamieńca Podolskiego odnotowują też, że w 1711 roku odwiedził go car rosyjski Piotr I. Po zajęciu, wraz z II rozbiorem Polski miasta przez Rosję, straciło ono znaczenie strategiczne. Natomiast po wybudowaniu w II połowie XIX wieku linii kolejowej oraz przeniesieniu centrum na nowe miejsce, rozwijało się ono już jako, ponad 100-tysięczny obecnie, ośrodek przemysłowy.

W 1874 roku nowe śródmieście połączył z zabytkową starówką w pętli Smotrycza Most Nowoplanowski przerzucony nad jarem rzeki od południa. Roztaczają się z niego przepiękne widoki na jar oraz zabytki. W 1920 roku, na krótko, Kamieniec został stolicą Ukraińskiej Republiki Ludowej, której głównym animatorem był ataman Semen Petlura. Po jej upadku, aż do 1941 r., stał się centrum administracyjnym obwodu podolskiego USRR. Po II wojnie światowej natomiast - miastem rejonowym. Od 1996 roku znajduje się on w centrum parku narodowego Miodoborów - Podilśki Towtry.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie