O tym, że uchwały wprowadzające obowiązek czipowania psów są niezgodne z konstytucją zrobiło się głośno w marcu tego roku, kiedy Naczelny Sąd Administracyjny wydał wyrok w sprawie takiej samej uchwały z Gdańska.
- Sędziowie orzekli, że nie mamy prawa gromadzić danych osobowych w ramach akcji czipowania. Jest to niezgodne z konstytucją - wyjaśnia Dariusz Wołodźko z Biura Prasowego Urzędu Miejskiego w Gdańsku. - Dla gmin, które nakaz czipowania wprowadziły może wiązać się to z kosztami, bo mieszkańcy mogą domagać się zwrotu pieniędzy, które wydali na czipowanie - dodaje.
MUSI UCHWALIĆ SEJM
Chodzi o to, że w przypadku czipowania psów, gromadzone są dane osobowe ich właścicieli. Tymczasem gminy nie mogą takich danych gromadzić. Obowiązek ujawniania takich informacji może wprowadzić tylko ustawa uchwalona przez Sejm.
Uchwałę w Gdańsku zaskarżył do sądu Rzecznik Praw Obywatelskich. Takie same wyroki zapadły po zgłoszeniach mieszkańców w Piotrkowie Trybunalskim i Wodzisławiu Śląskim. Wystarczy, że w Radomiu ktoś będzie domagał się zwrotu kosztów poniesionych na czipowanie i taki sam wyrok zapadnie w sprawie naszej uchwały.
CHĘTNIE CZIPOWALI
- Wiemy o wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego - przyznaje Ryszarda Kitowska z Biura Prasowego Urzędu Miejskiego w Radomiu. - Z drugiej strony radomianie bardzo chętnie znakowali swoje psy. Czipy kupione przez miasto rozeszły się w mgnieniu oka, musieliśmy je dokupować - mówi.
W sumie miasto kupiło 4 tysiące czipów. Właściciele płacili tylko za wszczepienie urządzenia około 15, 20 złotych. Jeśli ktoś musiał sam kupić czip, płacił około 50 złotych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
