Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Posadzili Dąb Pamięci w Zawichoście. Pamięci kapitana Gawrona

Redakcja
Tablicę poświęconą kapitanowi Mieczysławowi Gawronowi odsłania Jerzy Samołyk, dyrektor Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego.
Tablicę poświęconą kapitanowi Mieczysławowi Gawronowi odsłania Jerzy Samołyk, dyrektor Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego. Małgorzata Płaza
Dębem Pamięci mieszkańcy Zawichostu i Starego Garbowa uhonorowali kapitana Mieczysława Gawrona, osadzonego w Katyniu i zabitego strzałem w tył głowy.

Mieczysław Gawron urodził się w Zawichoście, a mieszkał w Starym Garbowie w gminie Dwikozy. Poświęcone mu drzewo zostało posadzone w piątek na terenie Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego w Zawichoście.

W uroczystości uczestniczyli przedstawiciele władz powiatu, gmin Zawichost i Dwikozy, żołnierze Wojska Polskiego, kombatanci, młodzież szkolna oraz wielu mieszkańców miasta. Obecny był również Tadeusz Araszkiewicz, kuzyn Mieczysława Gawrona, członek Rodziny Katyńskiej. To on w czasie sadzenia dębu rzucił pierwszą garść ziemi, przywiezionej z Katynia. Obok drzewa odsłonięta została tablica przypominająca postać kapitana.

Jerzy Samołyk, dyrektor Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego podkreślał, jak ważna jest pamięć o takich wydarzeniach z dziejów narodu jak zbrodnia katyńska.

- Przypominanie młodemu pokoleniu o tych tragicznych momentach z dziejów ojczyzny jest rzucaniem w serca i umysły ziarna patriotyzmu. Oddając hołd kapitanowi Gawronowi, oddajemy go innym pomordowanym - mówił dyrektor Samołyk.

Podsadzony dąb i tablicę pamiątkową poświęcił ksiądz Marek Rusak. Pod tablicą złożone zostały wieńce. Jeden z nich złożyła delegacja młodzieży.

- Niech posadzony Dąb Pamięci przypomina nam wszystkim, kim jesteśmy i jak drogo została opłacona nasza wolność - powiedział jeden z uczniów.

Odmówiony został także apel przebaczenia, a po nim wypuszczono gołębie.
Tadeusz Araszkiewicz wspominał swojego kuzyna.

- Pamiętam go z czasów, gdy chodził do szkoły. Potem, po maturze, wybrał zawód oficera, poszedł do podchorążówki. Będąc tam, przyjeżdżał często do domu rodzinnego w Garbowie. Miał liczną rodzinę. Wszyscy bardzo go kochali, z wzajemnością.

Gdy zaczęła się wojna, Mieczysław Gawron był w jednostkach pancernych.
- Z obozu jenieckiego przysłał tylko jeden list. Napisał: "Jestem zdrowy i dobrej myśli. Może się niedługo spotkamy" - wspominał Tadeusz Araszkiewicz.
Uroczystość została zorganizowana w ramach ogólnopolskiej akcji "Katyń … ocalić od zapomnienia". Jedną z jej idei jest zasadzenie w różnych częściach kraju drzew - symboli. Dęby są żywymi pomnikami ofiar, przywracają pamięć o poszczególnych ofiarach zbrodni z 1940 roku.
(GOP)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie