Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gmina Grębów chce zarobić na odpadach

Klaudia Tajs
O potrzebie zapełnienia gminnego składowiska śmieci w Grębowie, w celu ograniczenia ponoszenia dodatkowych kosztów na jego utrzymanie, na sesji mówił radny Zbigniew Śnieżyński.
O potrzebie zapełnienia gminnego składowiska śmieci w Grębowie, w celu ograniczenia ponoszenia dodatkowych kosztów na jego utrzymanie, na sesji mówił radny Zbigniew Śnieżyński. Klaudia Tajs
Konieczność zagospodarowania gminnego wysypiska w przededniu nadchodzących zmian w zasadach odbioru i utylizacji śmieci, to problem, z jakim borykają się radni i samorząd gminy Grębów. Niecka śmieciowa wypełniona jest zaledwie w 40 procentach. Tymczasem niebawem gminne śmieci mają być wywożone do Stalowej Woli.

Na ostatniej sesji radni Grębowa zdecydowali o przystąpieniu do międzygminnego porozumienia na bazie, którego Miejski Zakład Komunalny w Stalowej Woli, który wybuduje regionalną instalację do przetwarzania odpadów, stanie się odbiorcą ich śmieci. Jednak dyskusję o przystąpieniu do porozumienia zdominował inny temat. Co zrobić z gminnym wysypiskiem, którego niecka zapełniona jest zaledwie w 40 procentach.

NIECKA W POŁOWIE PUSTA

Wysypisko śmieci w Grębowie wybudowano w 2010 roku. Po dwóch latach jego eksploatacji okazało, że niecka nie zostanie wykorzystana. - Wysypisko było policzone na 20 lat - przypomniał radny Zbigniew Śnieżyński. - Trzeba się zastanowić, co dalej. Jego zamknięcie wiążę się z kosztami. Sprawa nie jest ciekawa, bo koszty utrzymania wysypiska są ogromne.

Sprawą równie ważną, jak przyznali radni jest przyszłość Gminnego Zakładu Komunalnego i pracujących tam ludzi. Ze względu na zbyt słaby stan wyposażenia, brak sortowni czy liczby wymaganych pracowników, zakład nie przystąpi do przetargu na przewóz gminnych śmieci z Grębowa do Stalowej Woli. Stąd pytania radnych do wójta o przyszłość sprzętu i pracowników.

DOPEŁNIMY ŚMIECIAMI Z INNYCH GMIN

Pomysł gospodarzy gminy na pełne zagospodarowanie śmieciowej niecki jest prosty. - Do pierwszego lipca przyszłego roku śmietnisko musi być wykorzystane w 100 procentach, by móc go zamknąć i nie ponosić z tego tytułu żadnych, dodatkowych opłat - stwierdził Kazimierz Skóra, wójt Grębowa.

- Mariusz Piasecki, prezes Miejskiego Zakładu Komunalnego w Stalowej Woli zaproponował, że na bazie międzygminnego porozumienia, część odpadów komunalnych, będzie przywożona do Grębowa, a my ustalimy swoją cenę na bramie. Będą to śmieci z terenu gminy Gorzyce czy Stalowej Woli.

Wójt nie kryje, że takie rozwiązanie stanie się dla gminy na tyle korzystne, że będzie można mówić nawet o zyskach. - Zapełniając nieckę odpadami z innych gminy, zbieramy pieniądze na zamknięcie śmietniska i rekultywację terenu - dodaje wójt.

Co z przyszłością Gminnego Zakładu Komunalnego? - Pracownicy, którzy dziś pracują przy zbiórce śmieci, a jest ich pięcioro zostaną zatrudnieni w stalowowolskiej spółce MZK - zapewnia wójt. - Pozostaje kwestia trzyletniej śmieciarki. Prezes Piasecki zadeklarował, że ją kupi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie