Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sprzedane kieleckie przedszkole - co z dziećmi

Beata KWIECZKO
Państwo Dorota i Piotr Srokosz mają w przedszkolu dwoje dzieci. – Nie wiemy, co z nimi będzie, jeśli przedszkole przestanie istnieć – mówią zatroskani.
Państwo Dorota i Piotr Srokosz mają w przedszkolu dwoje dzieci. – Nie wiemy, co z nimi będzie, jeśli przedszkole przestanie istnieć – mówią zatroskani. Łukasz Zarzycki
- Nie będziemy mieli gdzie posłać dzieci, jeżeli przedszkole zostanie zlikwidowane - mówią rodzice podopiecznych Przedszkola Samorządowego numer 8 na osiedlu Baranówek w Kielcach. Kilka dni temu okazało się, że budynek, w którym mieści się placówka został sprzedany.

Przedszkole Samorządowe numer 8 w Kielcach mieści się w budynku należącym do prywatnego właściciela. Kilka dni temu wśród rodziców, których dzieci uczęszczają do placówki, pojawiły się głosy, że nieruchomość została sprzedana i przedszkole może być zlikwidowane. W piątek dzieci kończyły rok szkolny. Rodzice, którzy przyszli na uroczystość nie ukrywali, że obawiają się, co stanie się z ich pociechami.

RODZICE SIĘ BOJĄ O DZIECI

- Widziałam w Internecie oferty sprzedaży, ale nie wiem, co będzie dalej. Jeżeli się okaże, że przedszkola nie będzie, nie będę gdzie miała gdzie posłać dziecka - mówiła jedna z kobiet.
Podobne odczucia miała inna: - To jest jedyne przedszkole na osiedlu i wszyscy mają tu blisko. Przeniesienie mojej córki do innej placówki będzie problemem nie tylko dla mnie, ale też dla niej samej - skarżyła się.

- Tutaj chodzi kilkadziesiąt dzieci. Gdzie je wszystkie przeniesiemy? - pytała kolejna mama.
Tego, co się stanie z przedszkolem chcieli się również dowiedzieć państwo Dorota i Piotr Srokosz. - Chodzą tu nasz 6-letni syn i 4-letnia córka. Chcielibyśmy się dowiedzieć, co będzie dalej, ale podobno nie ma jeszcze oficjalnego stanowiska - martwili się. - Mamy nadzieję, że przedszkole nie zostanie zlikwidowane, bo znamy tu wszystkie panie i jest w nim bardzo rodzinna atmosfera - dodawali.

CO NA TO DYREKCJA I URZĄD?

Od dyrekcji placówki dowiedzieliśmy się tylko tyle, że budynek nie był własnością przedszkola, ale to, że został sprzedany nie oznacza, że ono przestanie istnieć.

Próbowaliśmy się też dowiedzieć czegokolwiek w wydziale edukacji, kultury i sportu Urzędu Miasta w Kielcach, ale udało nam się porozmawiać jedynie z rzecznikiem prasowym urzędu.

- Pani dyrektor przedszkola była w czwartek u dyrektora Mieczysława Tomali i przekazała mu informację, że budynek, który dzierżawiliśmy od prywatnego właściciela został sprzedany. Mamy pół roku, żeby się stamtąd wyprowadzić - informuje Anna Ciulęba, rzecznik prasowy Urzędu Miasta w Kielcach.

Jakie będą dalsze losy placówki? - Na chwilę obecną nie możemy nic na ten temat powiedzieć - kwituje Anna Ciulęba.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie