[galeria_glowna]
Trzy odmienne choreografie, trzech autorów zaproponował widzom Kielecki Teatr tańca na zakończenie sezonu. Bohaterką wieczoru była autorka najkrótszej etiudy Małgorzata Ziółkowska, która w czasie prób złamała nogę i właśnie wychodzi z kontuzji. Przygotowana przez nią choreografia z przesłaniem o kobietach pięknych jak perły była bardzo czytelna.
Francuz Stewphen Delattre za pomocą tańca opowiedział o emocjach łączących krytyków z artystami. Doświadczenie w pracy na scenie ma duże więc zapewne każdy ze stanów: wspaniałego porozumienia, czy też odwrotnie: ścierania się poglądów przeżył osobiście a tancerze pomogli wyrazić je ruchem.
Ostatnia część spektaklu opowiadała o relacjach między kobietami i mężczyznami. Jej tytuł Nieustannie mówił o niekończącym się poszukiwaniu tej drugiej osoby. Niestety, nie było to tak ekscytujące jak w rzeczywistości bywa, nie porywało magią tańca, która tak często towarzyszy kieleckim tancerzom. Nie zmienia to jednak faktu, że kielecki zespół wypełniając wizje trójki choreografów z pewnością wzbogacił swoje umiejętności, było to także cenne doświadczenie współpracy z bardzo interesującymi twórcami.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?