52-latek wyłudził prawie 2,5 mln złotych!

Tarnobrzeski sąd aresztował 52-letniego mężczyznę podejrzanego o wyłudzenia kredytów na luksusowe samochody i sprzęt budowlany. Jak ustalili śledczy, ciągu kilku miesięcy mieszkaniec Łodzi wyłudził dziewięć samochodów (jeden w Mielcu), maszyny oraz kredyt na łączną kwotę 2,4 mln złotych!
Ta sprawa miała swój początek przed rokiem, kiedy to policjanci z Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie zostali poinformowani, że w maju w mieleckim oddziale jednego z banków prawdopodobnie został wyłudzony kredyt na dużą sumę pieniędzy.

- Funkcjonariusze zweryfikowali ten sygnał i wstępnie potwierdzili, że doszło do przestępstwa. Ustalili, że przedstawiciel spółki z siedzibą w Tarnowie wyłudził kredyt wysokości 500 tysięcy złotych - informuje Bartosz Wilk z zespołu prasowego KWP w Rzeszowie. - Pieniądze miały być wykorzystane na zakup dwóch maszyn budowlanych do budowy autostrady.

LUKSUSOWE AUTA

Śledztwo w tej sprawie wszczęła Prokuratura Rejonowa w Mielcu, jednak z uwagi na skalę procederu wkrótce akta przekazano do Prokuratury Okręgowej w Tarnobrzegu. Wówczas policjanci rzeszowskiej KWP wiedzieli już, że to nie jedyne oszustwo, którego dopuścił się przedstawiciel spółki.

- Zaczęło się od tego, że zarejestrowaną w Tarnowie spółkę branży budowlanej przejęli nowi właściciele, którzy rozpoczęli swoją przestępczą działalność. Wykorzystując historię spółki, przedstawiali fałszywą dokumentację świadczącą o jej dobrej kondycji finansowej - dodaje Bartosz Wilk. - Od lutego do maja ubiegłego roku w siedmiu towarzystwach leasingowych w Krakowie, Tarnowie i Warszawie wyłudzili w ten sposób dziewięć luksusowych samochodów.

Przestępcy kupili volkswagena wartości ponad 200 tysięcy złotych, audi A8 wartości 546 tysięcy złotych, citroena C5 wartości 80 tysięcy złotych, dwa mercedesy - każdy wartości 120 tysięcy złotych, renault wartości 47 tysięcy złotych, bmw wartości 260 tysięcy złotych i dwa mini coopery wartości 90 tysięcy złotych każdy. Wyłudzili także maszynę do robót ziemnych, o wartości 348 tysięcy złotych.

WPADKA PO MIELCU

Ostatnie oszustwo miało miejsce 19 maja 2011 roku w Mielcu - to wtedy przedstawiciel spółki wyłudził kredyt wysokości 500 tysięcy złotych na rzekomy zakup dwóch maszyn budowlanych.

- Policjanci ustalili, że pełnomocnikiem spółki jest 52-letni mężczyzna zameldowany w Łodzi. Szybko jednak okazało się, że człowiek ten może mieszkać we Lwowie na Ukrainie - dodaje Bartosz Wilk z zespołu prasowego KWP w Rzeszowie. - Najprawdopodobniej właśnie na Ukrainę trafiły wyłudzone samochody i maszyny.

52-latek był poszukiwany. Niedawno stróże prawa uzyskali informację, że mężczyzna może pojawić się w Polsce, w Łodzi. Informacja się potwierdziła i w ostatnią środę mężczyzna został zatrzymany w… budynku sądu.

Po przewiezieniu do Tarnobrzega mężczyzna został przesłuchany w prokuraturze i usłyszał dziesięć zarzutów. W piątek Sąd Rejonowy w Tarnobrzegu przychylając się do wniosku prokuratury zastosował wobec podejrzanego trzymiesięczny areszt tymczasowy.

Policja nie informuje, czy w tej sprawie jakieś inne osoby usłyszą zarzuty, ale nie można tego wykluczyć.