Szybkiej kolei Radom-Warszawa nie będzie!

Radosław Witkowski, poseł Platformy Obywatelskiej:

- Z informacji, które mam od kolejarzy wynika, że nawet przesunięcie finansowania modernizacji na pieniądze z okresu 2014 - 2012 nie powinno spowodować opóźnienia pracy na odcinku Radom - Warka. Rok 2015 to nadal realny termin zakończenia prac.

Zbigniew Kuźmiuk, poseł Prawa i Sprawiedliwości:

Zbigniew Kuźmiuk, poseł Prawa i Sprawiedliwości:

- Jeśli modernizacja ma być finansowana z pieniędzy przeznaczonych na lata 2014 - 2020, to na pewno nie skończy się w 2015 roku. W roku 2014 będą zapadały decyzje dotyczące finansowania projektów i pierwsze inwestycje będą dopiero ruszały w roku 2015.

Pieniądze, które przyznawane są Polsce na kilkuletnie, tak zwane okresy programowania. Obecny trwa od roku 2007 i kończy się w 2013. Dodatkowe dwa lata są na rozliczanie projektów. Wszystko musi zakończyć się do roku 2015. Kolejny okres programowania zacznie się w roku 2014 i będzie trwał do 2020.

NOWE TERMINY

Kolejarze chcą przesunąć finansowanie modernizacji linii kolejowej numer 8 między Warką a Radomiem z obecnego na następny okres programowania. Za pieniądze z obecnego wykonaliby remont torów z Warszawy do Warki. To oznacza, że inwestycja mogłaby zakończyć się nawet w 2022 roku.

Zdaniem Radosława Witkowskiego, posła Platformy Obywatelskiej, który był na spotkaniu w ministerstwie transportu w tej sprawie, takiego zagrożenia nie ma. - Wszystkie decyzje lokalizacyjne, czy środowiskowe mają określone terminy ważności, które nie mogą być przekroczone - wyjaśnia.

PROBLEMY Z DZIAŁKAMI

Kolejarze mają problem z wykupem działek, zwłaszcza w okolicy podradomskich Bartodziejów. Ponadto, na odcinku Radom - Warka zakres prac będzie dużo większy. Można powiedzieć, że stara linia kolejowa będzie rozebrana, a w jej miejscu zbudowana zupełnie nowa. Z tego powodu pojawiły się obawy, że z modernizacją nie zdążą do końca roku 2015. Wtedy unijne pieniądze trzeba byłoby zwrócić.

- Nie jesteśmy w stanie sami udźwignąć kosztów tego remontu - mówi Witkowski. Jak zapewnia, prace cały czas postępują a on sam będzie patrzył kolejarzom na ręce. - Na razie jednak żadne decyzje jeszcze nie zapadły, modernizacja nadal może być w całości sfinansowana z obecnego okresu programowania - uważa poseł.

TO SKANDAL

Zbigniew Kuźmiuk, poseł Prawa i Sprawiedliwości jest zszokowany takimi planami PKP.

- Do tej pory wykorzystali zaledwie 3 procent pieniędzy przeznaczonych na modernizację linii kolejowych w latach 2007 - 2013. Jeśli wypadną z tego także pieniądze na remont linii do Radomia, będzie to niebywały skandal - mówi Kuźmiuk. - Tym bardziej, że jeszcze kilka dni wiceminister transportu zapewniał z mównicy sejmowej, że linia będzie budowana z pieniędzy na lata 2007 - 2013 - wyjaśnia poseł.

Jak dodaje, takie samem zapewnienia ministerstwo i kolejarze składali w odpowiedziach na wszystkie interpelacje, które Kuźmiuk złożył. - Będę nadal to kontrolował. To przecież wstyd, żeby w XXI wieku pociągiem jechało się dłużej niż przed wojną - uważa Zbigniew Kuźmiuk.