Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chmielów rośnie w siłę. Czy powstanie nowa gmina ?

Klaudia TAJS
Chmielów to także odbudowana i bardzo dobrze prosperująca cegielnia.
Chmielów to także odbudowana i bardzo dobrze prosperująca cegielnia. Klaudia Tajs
Rozbudowa cegielni, nowi inwestorzy na terenie strefy ekonomicznej oferujący miejsca pracy i zapewniający wpływy z podatków do budżetu, to tylko niektóre elementy świadczące o widocznym rozwoju Chmielowa, w gminie Nowa Dęba.
Dzisiejszy budynek ośrodka zdrowia, dawna siedziba urzędu gminy i gromady w Chmielowie.
Dzisiejszy budynek ośrodka zdrowia, dawna siedziba urzędu gminy i gromady w Chmielowie. K. Tajs

Dzisiejszy budynek ośrodka zdrowia, dawna siedziba urzędu gminy i gromady w Chmielowie.
(fot. K. Tajs)

Rozwój sołectwa stał się na tyle widoczny, że wśród mieszkańców pojawiły się głosy, by Chmielów oderwać od Nowej Dęby i wrócić do dawnych czasów, kiedy był samodzielną gminą.

Gminę Chmielów utworzono 1 sierpnia 1934 roku w województwo lwowskim, w powiecie tarnobrzeskim. Tworzyły ją drobniejsze gminy wiejskie jak Alfredówka, Chmielów, Cygany, Dęba, Jadachy, Nagnajów, Rozalin i Tarnowska Wola.

Po zakończeniu II wojny światowej gmina Chmielów weszła w skład województwa rzeszowskiego, będąc nadal w powiecie tarnobrzeskim. Na dzień pierwszego lipca 1952 roku gmina składała się z 4 gromad: Chmielów, Cygany, Jadachy i Nagnajów. Pierwszego stycznia 1949 roku z części obszaru gminy Chmielów utworzono nową gminę: Dęba.

Gmina Chmielów została zniesiona 29 września 1954 roku wraz z reformą wprowadzającą gromady w miejsce gmin. Po reaktywowaniu gmin pierwszego stycznia 1973 roku jednostki już nie przywrócono.

DRUGA NOGA GMINY

Dzisiejszy Chmielów, to sołectwo na terenie gminy Nowa Dęba. To przede wszystkim kąsek dla inwestorów. Działają tam firmy produkujące między innymi kostkę brukową, materiały przemysłowe, płyty drogowe. Chmielów to także odbudowana i bardzo dobrze prosperująca cegielnia.

Obszar został włączony jest do Tarnobrzeskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. To właśnie tam powstaje nowy zakład grupy NSG w skład, której wchodzi producent szyb samochodowych Automative Poland, posiadający już swój zakład w Sandomierzu. Zakład docelowo zatrudni 500 osób. Chmielów ma swój zespół szkół, parafię, przychodnię zdrowia, centrum kultury i jednostkę Ochotniczej Straży Pożarnej. To właśnie tam znajduje się jedna z największych stacji przeładunkowych na Podkarpaciu.

Gmina Nowa Dęba oparta jest na dwóch gospodarczych "nogach": Nowej Dębie i Chmielowie, wspieranych przez mieszkańców pozostałych miejscowości. Odłączenie się którejś z tych dwóch "nóg", powodowałoby powstanie tworu, który teoretycznie mógłby funkcjonować, ale byłby bardzo słaby, niezdolny do realizacji wielu potrzeb mieszkańców. Wydatki bieżące, w tym na administrację, instytucje oświatowe, kulturalne, na pomoc społeczną, już dziś są dla samorządu nie lada wyzwaniem. Dla tak małej gminy mogłyby być nie do udźwignięcia. Zdaniem Wiesława Ordona, burmistrza Nowej Dęby, jeśli głos o utworzeniu w Chmielowie samodzielnej gminy z sołectwami Jadachy i Cygany pojawił się, to zapewne u kogoś, kto nie ma rozeznania, jak dziś wygląda system finansów publicznych, jakie obowiązki nakładane są na gminy.

Dzisiejszy Chmielów to przede wszystkim kąsek dla inwestorów. To właśnie tam powstaje nowy zakład grupy NSG w skład, której wchodzi producent szyb samochodowych
Dzisiejszy Chmielów to przede wszystkim kąsek dla inwestorów. To właśnie tam powstaje nowy zakład grupy NSG w skład, której wchodzi producent szyb samochodowych Automative Poland, posiadający już zakład w Sandomierzu. Klaudia Tajs

Dzisiejszy Chmielów to przede wszystkim kąsek dla inwestorów. To właśnie tam powstaje nowy zakład grupy NSG w skład, której wchodzi producent szyb samochodowych Automative Poland, posiadający już zakład w Sandomierzu.
(fot. Klaudia Tajs )

JEDNAK LUDZIE MÓWIĄ

Sołectwo Chmielów to około 600 gospodarstw i ponad dwa tysiące mieszkańców, którzy obserwując rozwój sołectwa nie kryją radości. Mówiąc o nowych miejscach pracy, jakie dają kolejne firmy lokujące się w strefie ekonomicznej, czy też na terenie samego sołectwa, wiedzą, że to właśnie ich sołectwo, obok Nowej Dęby, jest największym źródłem dochodu dla gminnego budżetu. Dlatego mówiąc o podatkach, jakie przedsiębiorcy odprowadzają do gminnego budżetu, pozwalają sobie na drobne uszczypliwości. - Nasz wkład do budżetu gminy jest bardzo duży, a co mamy w zamian - pyta pan Krzysztof, od pięciu lat mieszkający w Chmielowie. - Niewiele. Drogi, jakie są każdy widzi. Chodników brakuje. Szkoła nie może doczekać się profesjonalnej sali gimnastycznej. O utworzenie przedszkola też toczyliśmy boje.

Pan Krzysztof przypomina, że sołectwo Chmielów to wielu społeczników, dzięki którym sołectwo może pochwalić się cennymi inicjatywami. - To nasza orkiestra dęta i marżonetki - wylicza mieszkaniec.- Mamy ludowy zespół sportowy "Płomień". W remizie powstało Wiejskie Centrum Kultury.

Jan Kotulski sołtys Chmielowa potwierdza, że dochodzą do niego głosy o powrocie do czasów, kiedy Chmielów był samodzielną gminą. - Ludzie pamiętają, jak w obecnym ośrodku zdrowia była siedziba gminy - mówi sołtys. - Jak Chmielów był gminą pełną gębą. Jak władza była na miejscu.

Skąd takie propozycje od mieszkańców? - Ano stąd, że nie wszyscy są zadowoleni, jak nasze sołectwo jest traktowane przy podziale pieniędzy z budżetu gminy Nowa Dęba - tłumaczy sołtys. - Ludzie potrafią liczyć, ile Chmielów daje do wspólnego worka, a ile wraca.

Jak mówi sołtys Kotulski przyszła gmina Chmielów, musiałaby wchłonąć sołectwo Jadach i Cygany. - W najbliższym trzeba będzie zorganizować wiejskie spotkania w tej sprawie - zapowiada sołtys Chmielowa. - Co z tego wyjdzie nie wiem? To cała procedura włączanie z głosowaniem przez radnych Nowej Dęby.

MILIONY DLA SOŁECTWA

Wiesław Ordon, burmistrz Nowej Dęby, nie kryje, że tendencje do utworzenia odrębnej gminy Chmielów traktuje jako zadane z przymrużeniem oka. - Kiedy spotykam się z mieszkańcami Chmielowa, to z rozmowy z nimi wynika, że czują się dobrze traktowani w gminie Nowa Dęba i nie "wybierają" się ani do Tarnobrzega, ani do jakiegoś innego nieokreślonego bytu gminnego - zapewnia burmistrz. - Wiedzą, że są w tej gminie drugą pod względem wielkości, a tym samym znaczenia, miejscowością.

Zdaniem burmistrza mieszkańcy Chmielowa doceniają działania, jakie od kilku lat samorząd Nowej Dęby prowadzi na terenie tego sołectwa. W ostatnich pięciu latach zainwestowano tam około 16 milionów złotych. - Praktycznie pokryliśmy drogi gminne asfaltem, doprowadziliśmy do wykonania tunelu pod drogą krajową numer 9, aby połączyć część wsi z resztą, budujemy drogi w podstrefie chmielowskiej Tarnobrzeskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej i współpracujemy z powiatem przy ich drogach - wylicza burmistrz Ordon. - Ważnym zrealizowanym zadaniem była budowa kanalizacji sanitarnej, która poprawiła warunki życia mieszkańców. Zbudowaliśmy boisko wielofunkcyjne, poprawiliśmy stan boiska trawiastego, modernizowaliśmy szkołę. Nowy wymiar - kulturalny nadaliśmy w części remizie Ochotniczej Straży Pożarnej, która dziś nabiera nowego wyglądu zewnętrznego.

Do Chmielowa w ostatnich latach trafił wóz bojowy, jedyny nowy od ponad dwudziestu lat w strukturach ochotniczych straży pożarnych. Ważną rolę odgrywają prace melioracyjne i odwodnieniowe, które są systematycznie prowadzone i rozwiązują wiele problemów związanych z nadmiarem wód opadowych. - Oczywiście, jest jeszcze wiele do zrobienia, ale można powiedzieć, że to, co najważniejsze, te inwestycje, które sprawiały największe uciążliwości dla mieszkańców, są już za nami - zastrzega Wiesław Ordon.

Gdyby jednak hipotetycznie rozważyć ten scenariusz, jak zakłada Wiesław Ordon, to jest on przekonany, że tych wielu zadań nie udałoby się zrealizować, gdyby Chmielów był odrębną gminą. - Nie miałby takiego potencjału ekonomicznego, jak ma cała gmina Nowa Dęba, aby zaciągać zobowiązania na tak ważne zadania - tłumaczy burmistrz. - To po prostu można było osiągnąć w szybszym czasie, niż gdyby tylko korzystać z własnych pieniędzy. Teraz i w kolejnych latach te zobowiązania trzeba będzie spłacać, choćby z tych przychodów, które chmielowska podstrefa będzie dostarczać do gminnego budżetu.

Burmistrz Ordon zapewnia, że żaden poważny głos w sprawie odłączenia sołectwa, na rzecz utworzenia gminy Chmielów, z sołectwami Jadachy i Cygany, do niego nie dotarł. Dodaje, że tego typu "żarty", mogą zasugerować Radzie Miejskiej w Nowej Dębie nie podejmowanie na rzecz Chmielowa czy chmielowskiej podstrefy nowych inicjatyw. - No, bo jeśli się zasieje się takie ziarno niepewności, to może warto dać sobie spokój z tym Chmielowem - ostrzega burmistrz. - Ale ja nie zamierzam!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie