Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wichura łamała drzewa jak zapałki. Zniszczone 50 hektarów lasów! Jest zakaz wstępu

Monika Nosowicz-Kaczorowska
Wiatr łamał drzewa jak zapałki. W leśnictwach Myszki, Klepacze i Zawały burza zniszczyła blisko 20 hektarów upraw.
Wiatr łamał drzewa jak zapałki. W leśnictwach Myszki, Klepacze i Zawały burza zniszczyła blisko 20 hektarów upraw. Monika Nosowicz-Kaczorowska
Od środy aż do odwołania obowiązuje zakaz wstępu do lasu w leśnictwach Myszki, Zawały i Klepacze w Nadleśnictwie Starachowice. Nie wolno też wchodzić do lasu pod Godowem.

[galeria_glowna]
Nawałnica, która przetoczyła się nad powiatem starachowickim w nocy z poniedziałku na wtorek zniszczyła około 50 hektarów lasu w trzech nadleśnictwach: Starachowice, Ostrowiec i Skarżysko. Największe straty są w Nadleśnictwie Starachowice, gdzie wiatr całkowicie uszkodził drzewostan na powierzchni około 20 hektarów. Leśnicy mówią, że jeszcze nie spotkali się z taką skalą zniszczeń.

- Wstępnie oszacowaliśmy, że powalone zostały drzewa tysięcy miąższości około 15 tysięcy metrów sześciennych. Dokonaliśmy na razie ogólnej lustracji z samolotu. Wiatr powalił drzewa w kilku pasach szerokich na kilkadziesiąt i długich na kilkaset metrów. Dokładniejsze szacunki będą możliwe po odblokowaniu dróg. Do wielu miejsc nadal nie da się dojechać - mówił w środę rano Mariusz Sołtykiewicz, zastępca nadleśniczego Nadleśnictwa Starachowice. - Będziemy starali się jak najszybciej usunąć powalone drzewa, tak aby jesienią zacząć przygotowywać glebę pod przyszłoroczne uprawy.

Ogromne straty oszacowało też Nadleśnictwo Ostrowiec. Na łącznej powierzchni około 20 hektarów uszkodzony został drzewostan o miąższości około 12 tysięcy metrów sześciennych.

- W leśnictwie Krynki koło Godowa wichura połamała drzewa o miąższości około 2.700 metrów sześciennych. W leśnictwie Połągiew z powierzchni ziemi dosłownie znikły dwa oddziały drzewostanu, głównie jodłowego - mówi Mirosław Ziółkowski, zastępca nadleśniczego Nadleśnictwa Ostrowiec.

Najmniej ucierpiały lasy skarżyskie. Tam wiatr przewrócił drzewa na powierzchni około 1,5 hektara powalając drzewa o masie około 1500 metrów sześciennych.

Wichura łamała też drzewa na mniejszych powierzchniach. Szacowanie strat właśnie trwa. Może się okazać, że straty będą większe, kiedy leśnicy ocenią, ile drzew trzeba będzie wyciąć, bo mają naderwany system korzeniowy. Leśnicy mówią, że w sensie przyrodniczym nastąpiła katastrofa, której skutki będą widoczne przez lata.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie