Kieleccy graficiarze upiększyli kolejne miejsce (zdjęcia, video)

[galeria_glowna]
Grupa kieleckich graficiarzy z inicjatywy ,,Pomaluj Mój Świat" od kwietnia zmienia wizerunek kieleckich osiedli mieszkaniowych. - Chcemy, aby te miejsca, które są zniszczone, odpychające i szpecą, zmieniły swoje oblicze. Postanowiliśmy połączyć pasję z czymś pożytecznym. Wszystko po to, by w Kielcach mieszkało się przyjemniej- podkreśla Piotr Popiel z inicjatywy ,,Pomaluj Mój Świat". Grupa jest już autorem malunków na dziesięciu ścianach i przystanku autobusowym. Po murach kieleckich Ślichowic, Herbów i Osiedla Świętokrzyskiego, przyszedł czas na Uroczysko. Tutaj w sobotę w ręce graficiarzy oddano mur powierzchni 100 metrów kwadratowych przy ulicy Jeleniowskiej 100. Motywem przewodnim malunku jest przyroda. - W ten sposób promujemy również zachowania proekologiczne. Na ścianach uwieczniamy także wizerunki zagrożonych wyginięciem gatunków roślin i zwierząt z regionu świętokrzyskiego- wyjaśnia Piotr Popiel.

Artysta czy wandal?

Praca nad jedną ścianą zajmuje graficiarzom cały dzień. Najtrudniejszą rzeczą jest jednak zawsze zdobycie pozwolenia na legalne pomalowanie zniszczonych miejsc. - W przypadku osiedla Uroczysko nie było tych problemów. Ale w przeszłości takie wypadki się zdarzały. Raz mieliśmy już zgodę administracji jednego z osiedli, ale mieszkańcy zaczęli protestować. Ludziom po prostu graffiti kojarzy się z wandalizmem i wulgarnością. Nie wiedzą, że można tę sztukę uprawiać również inaczej- przyznaje z żalem Rafał Kowarski, organizator sobotniej akcji -Staramy się propagować pozytywne wzorce. Uniwersalne piękno przyrody zamiast napisów ,,sadyści", ,,faszyści" i innych obraźliwych lub wulgarnych treści, w otoczeniu których wychowują się dzieci, a my mieszkamy. Stykając się z takimi wzorcami z czasem niestety je przejmujemy. Podobnie jest z miejscami, które są brzydkie. Nikomu na przykład nie chce się chodzić do szkoły, która obskurnie wygląda- dodaje. Dlatego graficiarze z inicjatywy ,,Pomaluj Mój Świat" zmienili już wizerunek jednej kieleckiej podstawówki i przedszkola, a uczniowie sami zdecydowali, jakie malunki chcą mieć na ścianach swojej szkoły.

Apelują o wsparcie

- Dziękujemy wszystkim, którzy nas wspierają. Apelujemy również do władz miasta i spółdzielni, aby spojrzeli na nas łaskawym okiem. Jesteśmy artystami, a nie wandalami i działamy w imię wspólnego dobra- podkreślają raz jeszcze artyści z inicjatywy ,,Pomaluj Mój Świat". Pragną również, by mieszkańcy Kielc czynnie włączyli się w akcję zgłaszając ściany i mury, które warto pomalować i pomagając w załatwieniu pozwoleń. Zainteresowani mogą śledzić działania inicjatywy na portalu społecznościowym Facebook.