Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rok starań o 800 złotych dla ośmiorga dzieci. ZUS zrobi wyjątek?

Marcin JAROSZ [email protected]
Urszula Jaworska, na zdjęciu z Kacprem (z prawej) i Dominikiem od roku stara się o przyznanie renty rodzinnej dla dzieci po zmarłym konkubencie. Ostatnią szansą jest przyznanie renty w drodze wyjątku. Stosowne dokumenty już trafiły do centrali Zakładu Ubezpieczeń Społecznych w Warszawie.
Urszula Jaworska, na zdjęciu z Kacprem (z prawej) i Dominikiem od roku stara się o przyznanie renty rodzinnej dla dzieci po zmarłym konkubencie. Ostatnią szansą jest przyznanie renty w drodze wyjątku. Stosowne dokumenty już trafiły do centrali Zakładu Ubezpieczeń Społecznych w Warszawie. Marcin Jarosz
Minęło pół roku od historii, która wywołała ogromną lawinę pomocy. Czytelnicy nie wahali się ani chwili. Urzędnicy trzymają się procedur. Urszula Jaworska i jej ósemka dzieci nadal czekają na łaskę Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Tym razem chodzi o rentę w drodze wyjątku.

Pomoc znów potrzebna

Pomoc znów potrzebna

Po naszym materiale z lutego tego roku odezwało się wiele osób, które chciały wpłacić pieniądze na konto Urszuli Jaworskiej. W kwietniu specjalny apel o pomoc wystosowało "Caritas" Diecezji Sandomierskiej. Wszystkie osoby, które w jakikolwiek sposób chciałyby pomóc finansowo lub materialnie rodzinie Urszuli Jaworskiej z Krzywołęczy mogą tego dokonać za pomocą darowizn na konto Caritas numer 81 1060 0076 0000 3200 0031 9541 z dopiskiem "Darowizna dla Urszuli Jaworskiej" lub kontaktując się z Ośrodkiem Pomocy Społecznej w Staszowie pod numerem telefonu 15 864-28-13.

W połowie lutego szeroko opisywaliśmy sprawę jednej z mieszkanek podstaszowskiej Krzywołęczy. Kobieta samotnie wychowująca ośmioro dzieci starała się o rentę po zmarłym konkubencie. Zakład Ubezpieczeń Społecznych odmówił świadczenia bo, co skrupulatnie wyliczono, ojcu dzieci zabrakło nieco ponad pół roku udokumentowanego ubezpieczenia.

ROK OD PIERWSZEGO PISMA. DZIECI BEZ RENTY PO ZMARŁYM OJCU

Kiedy przyjechaliśmy do nich po raz pierwszy, zastaliśmy ciężkie warunki. Dom, w którym mieszkają, nie miał centralnego ogrzewania, był bez łazienki i wówczas także bez wody, bo ta przy kilkunastostopniowym mrozie zamarzła w rurach. - Żyjemy tak, jak widać. Nie jest lekko - mówiła kobieta.

W czerwcu, ubiegłego roku ojciec dzieci zmarł, a pani Urszula napisała wniosek do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych o przyznanie renty dla dzieci. W sierpniu przyszła odpowiedź. Ubezpieczyciel odmówił przyznania świadczenia. Powodem było to, że mężczyzna w ostatnich dziesięciu latach przez śmiercią "nie udowodnił 5 lat ubezpieczenia, a jedynie 4 lata, 5 miesięcy i 7 dni" - skrupulatnie wyliczyli urzędnicy.

SPONTANICZNE AKCJE PROBLEMU NIE ROZWIĄŻĄ

Kiedy po naszym pierwszym materiale otrzymaliśmy pierwsze komentarze i listy nasi czytelnicy nie zostawili na urzędnikach ZUS "suchej" nitki. Ale o wiele ważniejsza była błyskawiczna reakcja na niedolę drugiego człowieka. Zostaliśmy wprost zasypani pytaniami o sposoby pomocy rodzinie Jaworskich.

Jednocześnie cały czas trwała walka o przyznanie renty dla dzieci. Kobieta, przy pomocy Ośrodka Pomocy Społecznej w Staszowie, napisała odwołanie od decyzji ZUS. Sprawą zajął się Sąd Pracy w Kielcach, który ostatecznie podtrzymał decyzję ubezpieczyciela. Kobieta nie wnosiła apelacji. Pouczono ją, że i tak nie ma szans.

Pozostała ostatnia droga, czyli starania o przyznanie renty w drodze wyjątku. I znów kolejne tygodnie oczekiwania na dokumenty i uzupełnianie kolejnych wniosków. Wszystko zostało wysłane do Kielc, a stąd trafiło przed tygodniem do centrali w Warszawie.

BĘDZIE RENTA W DRODZE WYJĄTKU?

- Dokumenty trafiają do nas i za naszym pośrednictwem są przesyłane dalej. Renta w drodze wyjątku dotyczy sytuacji nietypowych. Myślę, że to jest właśnie taka sytuacja. My wydaliśmy pozytywną opinię na temat tego wniosku. Czy ona przełoży się na przyznanie renty dzieciom, tego niestety nie umiem powiedzieć. Przepisy prawne nie pozwalały nam na przyznanie dzieciom świadczenia w normalnej procedurze, bo nie spełniono odpowiednich warunków - mówi Paweł Kaleta, zastępca dyrektora do spraw świadczeń w świętokrzyskim oddziale Zakładu Ubezpieczeń Społecznych w Kielcach.

Czy ZUS zrobi wyjątek? To zależy od tego, czy urzędnikom w Warszawie wystarczy wyobraźni. Kiedy pół roku temu pytaliśmy Pawła Szkaleja, rzecznika kieleckiego ZUS, o sprawę Urszuli Jaworskiej, ten zapewniał nas, że urzędnicy są gotowi pomóc kobiecie w napisaniu wniosku i ewentualnym uzupełnieniu wymaganych dokumentów. Zapał niestety był krótkotrwały. Do dziś nikt nie zadzwonił ani do Urszuli Jaworskiej, ani do pracowników Ośrodka Pomocy Społecznej w Staszowie. - Trochę nas to dziwi, tym bardziej, że po wypowiedziach można było wnioskować, że ktoś się tą sprawą rzeczywiście chce zająć - mówią w staszowskim Ośrodku Pomocy Społecznej.

NIE TAKIE "ŚMIESZNE" 800 ZŁOTYCH

O co jest ta batalia? O niespełna 800 złotych miesięcznie, które zostałyby podzielone na wszystkie dzieci. - Komuś może się wydawać, że to śmieszne pieniądze, ale dla tej rodziny to naprawdę duża kwota. Pani Urszula bardzo dobrze sobie radzi, mimo naprawdę skromnych warunków. Ta pomoc, którą otrzymała od ludzi dobrej woli, to wspaniała sprawa, ale to niestety nie rozwiązuje ich problemu. My też staramy się pomagać na miarę naszych możliwości, ale przyznanie renty dla dzieci byłoby gwarancją stałego dochodu. Za chwilę rozpocznie się nowy rok szkolny, potrzebna jest wyprawka dla dzieci, nowe książki. To ogromny wydatek - wyjaśnia Dorota Jędruch, pracownik socjalny Ośrodka Pomocy Społecznej w Staszowie.

Początek roku szkolnego oznacza też koniec lata i coraz chłodniejsze dni. I choć do pierwszych śniegów jeszcze daleko, kobieta już dziś myśli o zimie. - Na razie czekamy, nie mamy innego wyjścia - mówi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie