Szpital w Skarżysku zaczyna zdrowieć

Nowy dyrektor szpitala w Skarżysku, Andrzej Jarzębowski zapowiada przywrócenie placówce renomy. Szpital rezygnuje z usług zewnętrznych firm. Spalarnię, kuchnię i ciepłownię poprowadzi samodzielnie - ma to przynieść zyski.

W poniedziałek Andrzej Jarzębowski został nowym dyrektorem szpitala powiatowego w Skarżysku. Przez kilka miesięcy pełnił obowiązki szefa placówki po tym, jak zarząd powiatu na żądanie lekarzy zwolnił dyrektora Macieja Juszczyka. Jak twierdził w rozmowie z nami starosta skarżyski Michał Jędrys, Jarzębowski daje gwarancje dobrego zarządzania i kontynuacji. We wtorek nowy szef przedstawił sytuację lecznicy i mówił o planach poprawy sytuacji.

- Trzy miesiące temu istniała obawa, że szpital może zostać zamknięty. Dziś takiego zagrożenia już nie ma. Pracownicy wykazali się wielką determinacją, będzie ona jeszcze potrzebna - mówił dyrektor.

ODZYSKAĆ PRESTIŻ

Jarzębowski za priorytet uznał odzyskanie przez placówkę dawnej renomy. - Wzmocniliśmy kadrę lekarską o specjalistę chirurga - urologa, prowadzę rozmowy z lekarzami cieszącymi się dobrą opinią, wiadomo, za nimi do szpitala przychodzą pacjenci - informuje Andrzej Jarzębowski. - Dziś jesteśmy w tej dobrej sytuacji, że możemy wybierać najlepszych specjalistów i im proponować pracę - dodaje.

Już we wrześniu adiunkt Akademii Medycznej z Lublina będzie udzielał w szpitalnej przychodni bezpłatnych porad chirurgicznych. Szpital ma stawiać na rozwój oddziałów laryngologii, okulistyki, opiekę długoterminową i rehabilitację, bo te są dobrze opłacane przez Narodowy Fundusz Zdrowia.

SAMEMU ZNACZY LEPIEJ?

Do tej pory większość usług nie związanych bezpośrednio z leczeniem powierzano prywatnym firmom. Teraz nastąpiła radykalna zmiana. Po zakończeniu umów skarżyska firma Expol - Bis straciła kontrakty na ogrzewanie szpitala, spalarnię odpadów medycznych i catering. Teraz wszystkim będą się zajmować pracownicy szpitala.

- Koszty utylizacji odpadów się zwrócą, poważnie ograniczymy wydatki na ogrzewanie - zapowiada nowy dyrektor. Deklaruje, że posiłki mają być smaczniejsze. - Do kuchni przesunąłem 10 pracowników, którzy w przeciwnym wypadku otrzymaliby wypowiedzenia - informuje Jarzębowski.
Starosta Michał Jędrys nie ukrywa, że to nie koniec zmian. Prawdopodobnie szpital zrezygnuje ze zlecania sterylizacji narzędzi oraz kupi karetki, bo wynajmowanie transportu od pogotowia ratunkowego jest bardzo kosztowne.

Dodajmy, że kierownikiem spalarni i ciepłowni został... powiatowy radny Stanisław C., który niebawem stanie przed sądem za jazdę samochodem w stanie nietrzeźwości. - Ma odpowiednie wykształcenie - wyjaśnia Andrzej Jarzębowski.

STRATY CORAZ MNIEJSZE

Szpital w Skarżysku ma blisko 40 milionów złotych długów. Ale trwający program naprawczy już zaczął przynosić efekty. - Sądzę, że na koniec roku bieżąca działalność placówki będzie się finansowo bilansować - uważa starosta Jędrys.

Jednocześnie powiat na miarę możliwości inwestuje w ośrodek zdrowia. Kupowany jest nowoczesny sprzęt, trwa termomodernizacja ogromnego gmachu. Jest ocieplany, zyskał nową elewację, dach, okna. Wydaje się, że spisywany na straty szpital powoli wychodzi na prostą. Największym problemem jest rosnący od lat dług, który kiedyś trzeba będzie spłacić.