[galeria_glowna]
Gdy 5 września 1939 roku do Kielc wkroczyli Niemcy, cywile i żołnierze jeszcze nie wiedzieli co ich czeka. - To był jeden wielki strach. Nikt nie wie o czym Polacy wtedy myśleli, o czym marzyli - mówił Dionizy Krawczyński ze stowarzyszenia "Jodła", który wcielił się w rolę narratora.
Rekonstruktorzy pokazali kilka scen z początku hitlerowskiej okupacji. Pokazano, jak niemieccy żołnierze zrzucali polskie flagi i w ich miejsce zatykali swoje, w jaki sposób traktowano polskich jeńców, część widowiska poświęcono działaniu niemieckiego aparatu bezpieczeństwa, a także morderstwom na ludności cywilnej. Na scenach widać także, że pomimo terroru i represji cywile pomagali jeńcom, a także organizowali ruch oporu. - Podczas tych scen wczuwałam się w sytuację ludzi, którzy żyli i mieszkali w naszym mieście - mówiła jedna z kielczanek. Minutą ciszy uczczono tych, którzy wówczas polegli. - Pamięć trwa, dlatego i my pamiętamy - mówił Dionizy Krawczyński.
Tę niezwykle ciekawą lekcję historii, której licznie przyglądali się kielczanie, po raz pierwszy pokazało Stowarzyszenie Rekonstrukcji Historycznych "Jodła" i Stowarzyszenie Rekonstrukcji Historycznej Czwartego Pułku Piechoty Legionów w Kielcach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?