Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kursy podmiejskie opłacalne. Ale nie wszystkie

Tomasz DYBALSKI, [email protected]
Setry są używane, sprowadzone z Niemiec, ale kierowcy mówią, że są w bardzo dobrym stanie technicznym.
Setry są używane, sprowadzone z Niemiec, ale kierowcy mówią, że są w bardzo dobrym stanie technicznym. Tomasz Dybalski
Przedsiębiorstwo Komunikacji Samochodowej nie ma strat na dwóch liniach literowych. Zdecydowanie gorzej jest na "beatce".
- Cieszę się, że na linii J pojawiły się nowe autobusy. Dzięki temu jedzie się wygodniej – mówi Jan Michałowski, który w środę przyjechał nową setrą
- Cieszę się, że na linii J pojawiły się nowe autobusy. Dzięki temu jedzie się wygodniej – mówi Jan Michałowski, który w środę przyjechał nową setrą do Radomia. Tomasz Dybalski

- Cieszę się, że na linii J pojawiły się nowe autobusy. Dzięki temu jedzie się wygodniej - mówi Jan Michałowski, który w środę przyjechał nową setrą do Radomia.
(fot. Tomasz Dybalski)

W poniedziałek nie wszyscy pasażerowie zmieścili się do autobusu linii L, ale w PKS-ie mówią, że to wyjątkowa sytuacja. Mają to poprawić między innymi zakupy nowych autobusów.

3 września do jednego z porannych kursów nie zmieścili się wszyscy pasażerowie. Autobus nie zabierał ludzi z Wojciechowa i Lesiowa. - To była wyjątkowa sytuacja - zapewnia Janusz Spelina, prezes Przedsiębiorstwa Komunikacji Samochodowej. - Było rozpoczęcie roku i większość uczniów jechała do szkół na godzinę 9. Z zwykłe dni potoki się rozkładają, jedni mają do szkoły na 8, inni na 10 - mówi prezes.

Jak dodaje, przewoźnik poprosił szkoły o informacje o godzinach rozpoczęcia roku szkolnego, ale nie ze wszystkich była odpowiedź, w niektórych godziny te zmieniły się w ostatniej chwili.

SĄ NOWE AUTOBUSY

Problemom na liniach podmiejskich, które PKS przejął po Miejskim Przedsiębiorstwie Komunikacji mają zapobiec autobusy, które firma właśnie kupiła. To dwie używane setry, sprowadzone z Niemiec. Mają około 10 lat, ale, jak mówią kierowcy, którzy nimi jeżdżą, są w bardzo dobrym stanie. Najważniejsze jednak, że mogą do nich wsiąść matki z dziećmi w wózku. Na brak tej możliwości w wysłużonych autosanach często skarżyli się pasażerowie.

Jedna z nowych setr jest niskopodłogowa. Druga ma niewysokie schodki, ale szerokie drzwi pozwalają na wniesienie wózka, w środku jest też miejsce na ustawienie go. - W razie problemów, nasi kierowcy będą pomagać we wstawieniu wózka do autobusu - zapewnia prezes Spelina.

Autobusy kursują od wtorku na liniach J i L. Przewoźnik ma w planach zakup jeszcze jednego niskopodłogowego pojazdu na "jotkę". Na razie nie wiadomo jednak, czy znajdą się na niego pieniądze.

NIE MA STRAT

Wiadomo już także, że obsługa linii J i L nie przynosi Przedsiębiorstwu Komunikacji Samochodowej strat. - Na razie nie zarabiamy na nich, ale wszystkie koszty są pokrywane z wpływów z biletów - tłumaczy prezes.

Jak mówi, liczy na to, że powrót uczniów i studentów pozwoli na zarobek na liniach. Gorzej jest z "beatką". Na linii do Skaryszewa PKS konkuruje z prywatną linią i te konkurencję przegrywa.

- Szacujemy, że miesięcznie linia B będzie przynosić nawet kilkanaście tysięcy strat, dlatego nie wykluczamy jej likwidacji - przyznaje Janusz Spelina.

PRZEDŁUŻĄ "JOTKĘ"

Pozostałe linie będą się rozwijały.

- Właśnie zapadła decyzja o przedłużeniu wybranych kursów linii J do Słupicy. Zmiany wejdą w życie od 1 października - informuje Piotr Leśnowolski, wójt gminy Jedlnia -Letnisko i członek związku gmin Podradomska Komunikacja Samochodowa, właściciela Przedsiębiorstwa Komunikacji Samochodowej. - Gotowy jest także wniosek o pieniądze unijne, za które przewoźnik chce kupić 15 nowych autobusów - mówi wójt.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie