W Sandomierzu nowa aleja, ławeczka i winnica

Sandomierz świętował 20-lecie współpracy partnerskiej z Emmendingen. Imieniem tego niemieckiego miasta została nazwana alejka w parku Piszczele. W obchodach uczestniczyli również przedstawiciele pozostałych partnerskich miast - z Anglii i Ukrainy.

Główne uroczystości rozpoczęły się mszą w kościele świętego Jakuba, której przewodniczył biskup sandomierski Krzysztof Nitkiewicz. Spotkanie zorganizowane potem na placu przy świątyni zgromadziło włodarzy współpracujących ze sobą miast i przedstawicieli stowarzyszeń zajmujących się partnerstwem. Wśród gości był także Urlich Niemann, były nadburmistrz Emmendingen, który ponad 20 lat temu podpisywał umowę partnerską, honorowy obywatel Sandomierza.

NAJWAŻNIEJSZA JEST MŁODZIEŻ

Jerzy Borowski, burmistrz Sandomierza przypomniał, że współpraca z Emmendingen została nawiązana w innej rzeczywistości politycznej, zanim doszło do upadku komunizmu. - Gdy pierwsza delegacja przyjechała do Sandomierza, jej członkowie zostali aresztowani za sfotografowanie lokomotywy na dworcu - wspominał burmistrz.

Nadburmistrz Emmendingen Stefan Schlatterer zaznaczył, że od początku współpraca obu miast rozwija się w różnych dziedzinach. Opiera się na kontaktach sportowców, artystów, przedsiębiorców i nauczycieli. Szczególną rolę odgrywa wymiana młodzieży. - Dzięki temu młodzi ludzie mogą się poznawać, wspólnie świętować, współzawodniczyć oraz uczyć się tolerancji - powiedział Stefan Schlatterer.

Piłkarze z uczniowskiego klubu "Piątka" z Sandomierza kilkakrotnie uczestniczyli w turnieju piłkarskim w Emmendingen. Dwa razy gościli niemieckich kolegów u siebie. Owocna jest wymiana młodzieży z Collegium Gostomianum i Gimnazjum Goethego. Dużą popularnością cieszy się coroczny kurs języka niemieckiego na uniwersytecie we Freiburgu, na który zapraszani są młodzi mieszkańcy partnerskich miast Emmendingen.

TO JUŻ PRZYJAŹŃ

- Wiele kontaktów zmieniło się w przyjaźnie. Wiele spotkań ma już charakter nieoficjalny - podkreśliła z kolei Barbara Lisowska - Paterek ze stowarzyszenia "Pomost".
Barbara Lisowska - Paterek przypomniała, że w trudnych sytuacjach sandomierzanie zawsze mogli liczyć na pomoc Emmendingen. Tak było choćby po powodzi w 2010 roku. Współpraca nadal się rozwija i dobrze rokuje na przyszłość.

Chęć rozwijania kontaktów z Sandomierzem zadeklarowała Irene Brown, mer miasta Newark - on - Trent. Rita Crow, odpowiedzialna w tamtejszym ratuszu za kontakty partnerskie wyraziła nadzieję, że uda się zorganizować wymianę młodzieży szkolnej.

SADZONKI DO WINNICY, ŁAWECZKA DO PARKU

Nadburmistrz Emmendingen Stefan Schlatterer i burmistrz Sandomierza podpisali piłki, które trafią do klubów sportowych z obu miast.

Po części oficjalnej wszyscy przeszli do winnicy znajdującej się obok kościoła świętego Jakuba. Posadzone zostały tam sadzonki winorośli przywiezione przez gości z Niemiec. Potem był spacer do Piszczeli, gdzie oficjalnie została otwarta aleja Emmendingen. Niemieckiemu miastu poświęcono trasę prowadzącą z parku w stronę starówki, odbudowaną niedawno po ubiegłorocznej ulewie. Niemiecka delegacja podarowała sandomierzanom ławeczkę z motywem bramy miejskiej Emmendingen.
W piątek, w ramach obchodów 20 - lecia, na stadionie został rozegrany turniej piłkarski, w którym uczestniczyły między innymi drużyny partnerskich miast. Puchar wywalczyli gospodarze. Współpraca Sandomierza z Emmendingen faktycznie jest dłuższa, trwa od 22 lat. Uroczystości jubileuszowe zaplanowane na 2010 rok zostały przełożone ze względu na powódź.