Całe rodziny bawiły się na III Rajdzie Kościuszkowskim w Połańcu (zdjęcia)

[galeria_glowna]
Uczestnicy rajdu mieli do wyboru dwie trasy, pierwsza wiodła ze Staszowa przez Rytwiany, Rudę, Kamieniec do Połańca, druga w formie pętli prowadziła z Połańca przez Kamieniec, Zdzieci Stare, Kraśnik do Połańca. W imprezie wzięły udział 4 grupy dzieci ze szkół podstawowych: ze Staszowa, z Połańca, Ruszczy i Oleśnicy. Ideą rajdu jest propagowanie wiedzy o Tadeuszu Kościuszce, ale także poznawanie historii ziemi staszowskiej i połanieckiej oraz promowanie aktywnego trybu życia.

- Chcemy w ten sposób oderwać młodzież od telewizora i komputera - mówi wiceprezes Koła Grodzkiego PTTK w Staszowie Roman Bieniaszewski. - To jeden z wielu rajdów rowerowych organizowanych przez nasz Klub Rowerowy działający przy Kole Grodzkim PTTK w Staszowie.

Na metę rajdu przy Kopcu Kościuszki w Połańcu rowerzyści dotarli ok. godz. 13. Tam oprócz ciepłego poczęstunku czekał na nich konkurs wiedzy o Tadeuszu Kościuszce oraz sprawdzian sprawnościowy. W ubiegłym roku zwycięzcą konkursu wiedzy była młodzież z Oleśnicy, w tym roku organizatorzy zostali zaskoczeni przez uczestników rajdu, drużyny wykazały się znakomitą wiedzą i zdobyły maksymalną liczbę punktów, zdobywając tym samym ex aequo pierwsze miejsce. A trzeba przyznać, że oprócz prostych pytań, pojawiały się również takie, które wymagały już znajomości tematu, np. w której z bitew insurekcji Kościuszko został poważnie ranny, który z dokumentów wydanych przez Kościuszkę zaczyna się od słów: "Nigdy by Polakom broń ich nieprzyjaciół straszną nie była, gdyby…", albo jak nazywała się kobieta, która była niespełnioną miłością Tadeusza Kościuszki. W nagrodę za wykazaną wiedzę uczestników konkursu nagrodzono najnowszym wydaniem "Zeszytów Połanieckich".

Organizatorami imprezy byli: Koło Grodzkie PTTK w Staszowie Klub Rowerowy im. Adama Bienia, Urząd Miasta i Gminy w Połańcu, Urząd Miasta i Gminy w Staszowie oraz Towarzystwo Kościuszkowskie w Połańcu.