- Chcieliśmy podziękować szkole za to że wypuściła w świat tak wspaniałego człowieka, jakim był profesor Wiesław Białowąs - powiedział w imieniu "Krakusów" Tomasz Widomski, kierownik chóru, Obok "Krakuska" - Żaneta Jurkowska.
(fot. Barbara Koś)
Przybyli na otwarcie wystawy nauczyciele "Kochanowskiego", uczniowie i wszyscy inni miłośnicy sztuki a także autorzy prac z zainteresowaniem patrzyli na czwórkę młodych ludzi ubranych w ludowe stroje.
I zaraz sprawa wyjaśniła się.
Byli to członkowie Zespołu Pieśni i Tańca "Krakus" Akademii Górniczo - Hutniczej w Krakowie, którzy przyjechali do Radomia, by przypomnieć postać założyciela zespołu i jego wieloletniego kierownika - nieżyjącego już Wiesława Białowąsa, absolwenta "Kochanowskiego", profesora nadzwyczajnego Akademii Górniczo- Hutniczej w Krakowie, długoletniego nauczyciela akademickiego Katedry Metalurgii Stali i Inżynierii Materiałowej AGH.
- Chcieliśmy podziękować szkole za to, że wypuściła w świat tak wspaniałego człowieka, jakim był profesor Wiesław Białowąs - powiedział w imieniu "Krakusów" Tomasz Widomski, kierownik chóru, student Wydziału Zarządzania AGH.
Po krótkiej prezentacji historii zespołu Tomek i druga "Krakuska" - Żaneta Jurkowska, poprosili dwójkę najmłodszych - Joannę Zielińską i Patryka Rutkowskiego by pokazali taniec łowicki.
Para zrobiła to znakomicie a ciasna sala galerii muzeum niemal rozstąpiła się zamieniając w salę balową…
W imieniu "Kochanowszczaków" dyrektor szkoły, Romuald Lis, wręczył gościom album o szkole wraz ze znaczkami wydanymi z okazji stulecia liceum.
Samą wystawę przedstawił Mieczysław Szewczuk, kierownik muzeum.
Część pierwsza ekspozycji umieszczona na parterze przypomina o związkach Andrzeja Wajdy z Radomiem i muzeum a także o jego darach dla radomskiej placówki.
- W stuletniej historii szkoły najwybitniejszym uczniem Gimnazjum i Liceum imienia Jana Kochanowskiego w Radomiu jest z pewnością Andrzej Wajda - podkreślił Mieczysław Szewczuk. - Choć uczył się w niej rok. Wyjechał z Radomia, by studiować malarstwo w Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie. Ukończył " Kochanowskiego" młodszy brat, Leszek Wajda. Oni obaj należą do pierwszego pokolenia uczniów "Kochanowskiego", którzy zostali artystami - mówił Szewczuk.
W głównej sali muzeum są obrazy, grafiki, instalacje, tkaniny, plakaty artystów, którzy należą do kolejnych pokoleń absolwentów.
Artyści to Stanisław Drąg, Leszek Kwiatkowski, Stanisław Zbigniew Kamieński, Elżbieta Godecka-Kwaśniewska, Teresa Działak-Wojciechowska, Jacek Zaborski, Katarzyna Podniesińska, Hanna Wojdała-Markowska, Elżbieta Wasiuczyńska, Mateusz Kamieński, Mateusz Popławski i Ewelina Cis.
Dwunastkę autorów reprezentowali Stanisław Zbigniew Kamieński, Elżbieta Wasiuczyńska, Hanna Wojdała - Markowska, Mateusz Kamieński i najmłodsza autorka, Ewelina Cis.
Wystawa czynna będzie do 4 listopada.
Joanna Zielińska i Patryk Rutkowski pokazali taniec łowicki.
(fot. Barbara Koś)
(fot. Barbara Koś)
"Krakusi" z zainteresowaniem oglądali wystawę - to prace Stanisława Zbigniewa Kamieńskiego
(fot. Barbara Koś)
Wystawa czynna będzie do 4 listopada
(fot. Barbara Koś)
Obrazy Jacka Zaborskiego ogląda Urszula Wolszczak,nauczycielka plastyki w "Kochanowskim"
(fot. Barbara Koś)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?