Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Korona Kielce przegrała z Polonią Warszawa po dwóch bramkach Teodorczyka

Z Warszawy Dorota KUŁAGA [email protected], /esw/
Korona Kielce przegrała z Polonią Warszawa w meczu dziesiątej kolejki T-Mobile Ekstraklasy.

Statystyki

Statystyki

Polonia Korona

2 bramki 0
4 strzały celne 7
6 strzały niecelne 6
1 poprzeczki 0
0 słupki 0
13 faule 13
0 zagrania ręką 0
1 spalone 2
15 rzuty wolne 14
4 rzuty rożne 6
4 kartki 2

Polonia Warszawa - Korona Kielce. Relacja live - zobacz zapis relacji live

Polonia Warszawa - Korona Kielce 2:0 (0:0)

Bramki: 1:0 Łukasz Teodorczyk 62, 2:0 Teodorczyk 88.

Polonia: Przyrowski - Todorovski Ż, Baszczyński, Kokoszka, Cotra - Wszołek, Piątek, Pazio Ż, Brzyski Ż - Dwaliszwili, Teodorczyk Ż.

Korona: Małkowski 6 - Golański 5, Stano 5, Kiercz 4, Lisowski 5 Ż - Janota 6, Jovanović 5, Lech 3, Lenartowski 4, Sobolewski 4 - Korzym 6.

Zmiany: Polonia: 46' Hołota za Cotrę, 84' Gołębiewski za Dwaliszwilego, 90' Isidoro za Brzyskiego. Korona: 46' Żewłakow 3 za Lecha, 72' Zieliński Ż nie klas. za Sobolewskiego, 83' Foszmańczyk nie klas. za Jovanovicia. Sędziował: Hubert Siejewicz z Białegostoku. Widzów: 4500.

Zbigniew Małkowski obronił rzut karny, ale nie wystarczyło to nawet do zdobycia punktu. Korona przegrała w Warszawie z Polonią 0:2

W pojedynku dobrych kolegów ze studiów górą był pochodzący z Kielc Piotr Stokowiec. Prowadzona przez niego Polonia Warszawa w meczu 10. kolejki ekstraklasy wygrała z Koroną Leszka Ojrzyńskiego 2:0. Obydwie bramki zdobył Łukasz Teodorczyk.

Niedzielny pojedynek miał też inne "smaczki". W Koronie grali Tomasz Brzyski, który niedzielny mecz zaczął w podstawowym składzie gospodarzy i Daniel Gołębiewski, a z Polonią przez kilka lat związany był Marcin Żewłakow, od tego sezonu występujący w Koronie. Dobrze znany w Kielcach Jacek Kiełb, który też jest zawodnikiem Polonii, nie znalazł się w meczowej kadrze z powodu kontuzji.

Leszek Ojrzyński, trener Korony: - Nie graliśmy gorzej od Polonii

NAJBLIŻEJ BYŁ KORZYM

Pierwsza połowa spotkania na Konwiktorskiej była wyrównana. Korona nie odkryła się, grała mądrze, nie dała Polonii rozwinąć skrzydeł. W 12 minucie składną akcję kielczan zakończył Grzegorz Lech, ale jego uderzenie z linii pola karnego było minimalnie niecelne. Polonia odpowiedziała atomowym strzałem Tomasza Brzyskiego z rzutu wolnego - Zbigniew Małkowski odbił piłkę. W 22 minucie gospodarze mieli jeszcze lepszą okazje do zdobycia bramki. Łukasz Teodorczyk minął Krzysztofa Kiercza, ale z kilku metrów uderzył obok słupka. W 26 minucie ładnym strzałem popisał się Michał Janota, ale Sebastian Przyrowski był na posterunku. Bramkarz "Czarnych Koszul" wyszedł też obronną ręką z pojedynku sam na sam z Maciejem Korzymem w 29 minucie. To była najlepsza okazja Korony do zdobycia bramki w tej części gry.

Zieliński, Kazimierski, Sasal…

Zieliński, Kazimierski, Sasal…

Mecz obserwowało kilku znanych trenerów, między innymi Jacek Kazimierski, który odpowiadał za szkolenie bramkarzy w reprezentacji Polski prowadzonej przez Franciszka Smudę, były reprezentant kraju Jacek Zieliński, Edward Klejndinst, Michał Globisz oraz Marcin Sasal. Ten ostatni, zresztą były trener Korony, był w dobrym nastroju, bo w sobotę zaliczył zwycięski debiut jako szkoleniowiec Podbeskidzia Bielsko-Biała.

MAŁKOWSKI OBRONIŁ, ALE CO Z TEGO…

Po przerwie trener Leszek Ojrzyński desygnował do gry Marcina Żewłakowa. Był to dla niego szczególny występ, bo w barwach "Czarnych Koszul" w sezonie 1993/94 zadebiutował w ekstraklasie. Popularny "Żewłak" w 55 minucie dobrze wyłożył piłkę Michałowi Janocie, ten uderzył z 15 metrów i Sebastian Przyrowski miał duże problemy z obroną tego strzału. W 66 minucie dopisało mu szczęście po mocnym uderzeniu Macieja Korzyma - piłka poszybowała tuż obok słupka.

Michał Janota: - Po przegranej w Warszawie jest niedosyt

Chwilę później Przyrowski obronił strzał Marcina Żewłakowa. Te sytuacje były już jednak przy stanie 1:0 dla Polonii. W 62 minucie rajdem lewą stroną popisał się Adam Pazio, podał do Łukasza Teodorczyka, a ten - mimo asysty obrońców Korony - strzałem po ziemi zaskoczył Zbigniewa Małkowskiego. W 82 minucie Polonia miała znakomitą okazję do podwyższenia wyniku, ale świetnie spisał się Zbigniew Małkowski. Obronił rzut karny, który wykonywał Władimir Dwaliszwili. W końcówce Korona postawiła wszystko na jedną kartę, ale Michał Zieliński, Stano i Korzym zmarnowali dogodne okazje. Nie pomylił się natomiast Teodorczyk, który w 88 minucie zdobył drugą bramkę, ustalając wynik spotkania.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie