MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Gierada, Słoń, Szejna i inni - grupa znanych polityków szykuje się do walki o fotel prezydenta Kielc?

/KRA/
Świętokrzyscy politycy szykują się do wyborów samorządowych w 2014 roku, które odbywać się będą według ordynacji jednomandatowej. Partie ustaliły wstępnie nazwiska kandydatów na wójtów, burmistrzów i prezydentów miast, mają już oni przekonywać do siebie przyszłych wyborców. Mówi się, że o stanowisko prezydenta Kielc z obecnie urzędującym Wojciechem Lubawskim będą walczyć: z ramienia Platformy Obywatelskiej poseł Artur Gierada, z Prawa i Sprawiedliwości senator Krzysztof Słoń, z Sojuszu Lewicy Demokratycznej lider tej partii w regionie Andrzej Szejna, z Ruchu Palikota szef świętokrzyskich struktur Marek Miłek, z Polskiego Stronnictwa Ludowego marszałkowski dyrektor Jacek Kowalczyk.

Ale to nie jedyne niespodzianki sceny politycznej. Przeczytaj o posłance, która może powalczyć o prezydenturę w Skarżysku oraz wydarzeniach towarzyskich mijającego tygodnia.

Na prezydenta Skarżyska Kamiennej miałaby wystartować poseł i liderka Platformy Obywatelskiej w regionie Marzena Okła- Drewnowicz, na burmistrza Buska lewica chce wystawić Irenę Romanowską, do Sejmiku z Sojuszu Lewicy Demokratycznej przymierzani są między innymi byli posłowie Henryk Milcarz i Jerzy Jaskiernia.
To przymiarki, a tak partyjny krawiec kraje, jak mu materii staje. Za tydzień dalszy ciąg listy kandydatów.

ZNAK ROZPOZNAWCZY

- Tylko pamiętaj, masz wrzucić pieniążki do puszki tego pana w oliwkowej pelerynie, co zawsze stoi w tym samym miejscu - upominała babcia wnuczkę wbiegającą na Cmentarz Stary w Kielcach. - Takiej, jak ma Zorro - upewniała się dziewczynka bez trudu rozpoznając byłego kieleckiego radnego Zdzisława Sabata, który wraz z żoną Teresą od 1977 roku zajmuje się porządkowaniem, inwentaryzacją i renowacją cmentarzy oraz kwestowaniem na rzecz odnowy zniszczonych nagrobków. Także kwestujący od wielu lat sekretarz Miasta Kielce Janusz Koza z synem Konradem mieli swoich wiernych ofiarodawców.
Zorro odpada, datki były dobrowolne.

ZAWSZE TAK BYŁO

Psycholog Patrycja Orzechowska - Niedziela prowadzi w Kielcach gabinet, do którego zgłasza się na terapię coraz więcej małżeńskich par. I wychodzi na to, że często podłożem rodzinnych konfliktów są teściowe. Zwierzają się z tego, że nie mają zaufania do żony syna, rywalizują z nią, chcą młodych mieć pod kontrolą, wpływać na ich decyzje. - Mamusiom jest bardzo ciężko wypuścić spod skrzydeł ukochanych synków, żyją sprawami dzieci, zamiast zająć się sobą, swoim mężem. Z córkami bywa łatwiej, bo mamy bardziej lubią zięciów - ocenia psychoterapeutka.
Tylko syn pułku gwarantuje brak teściowej.

SĄDOWE FACECJE

Od kilku miesięcy nowym przewodniczącym kieleckiego Klubu Rotary, zrzeszającego przedsiębiorców i ludzi różnych zawodów gotowych świadczyć pomoc humanitarną, jest znany adwokat Jarosław Kosowski, słynący z poczucia humoru. Przed każdym spotkaniem mecenas opowiada różne zabawne historyjki z prawniczego życia. Ostatnio wspomniał o tym, jak doświadczony sędzia zwrócił się do zwaśnionych stron: - Sędziowałem wam po ojcowsku i wydałem sprawiedliwy wyrok. Niech no tylko któreś z was odważy się wnieść apelację!
Apel oczywiście poskutkował.

WENTYL ARTYSTYCZNY

Dziś w Galerii Biura Wystaw Artystycznych przy ulicy Leśnej w Kielcach wernisaż wystawy prac Andrzeja Słomskiego, który w latach 1993-2001 był świętokrzyskim, lewicowym posłem na Sejm RP, a przedtem kieleckim radnym. Od 2003 roku jest konsulem na Ukrainie, pełnił służbę w dyplomacji w Kijowie, Winnicy, a od 2010 roku we Lwowie. Pan konsul swoje abstrakcyjne rysunki ołówkiem prezentował na wielu wystawach, chociaż nie jest zawodowym artystą.
Rysują się przed konsulem ciekawe perspektywy.

BEZ PRZESADY

Podczas czatu w Echu Dnia internauci przepytywali członka zarządu Województwa, Piotra Żołądka, czy lubi alkohol? - Nie jestem koneserem, jak już piję, to markowy i bez przesady, aby następnego dnia mnie głowa nie bolała.
W tym przypadku od przybytku głowa boli.

ZAMIAST IMPREZY

Zastępca naczelnika I Urzędu Skarbowego w Kielcach, Tadeusz Daszkiewicz wziął przed swoimi imieninami tydzień urlopu, aby solenizantowych obchodów w pracy uniknąć. Nie zmarnował tych dni, jeździł na grzyby w okolice Łopuszna i Rakowa, po pięć godzin dziennie spędzał tydzień lesie.
Prezent zdrowotny sam sobie sprawił.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie