Świetlica nie spełnia wymogów BHP bo... schody za wysokie

Kiedy czynna?

Świetlica Socjoterapeutyczna "Caritas" Diecezji Radomskiej mieści się przy ulicy Kościelnej 14 b w Radomiu. Telefon (48)365-10-87. Zajęcia dla dzieci odbywają się od poniedziałku do piątku w godzinach od 9 do 18. W okresie wolnym od nauki świetlica czynna jest od 10 do 15. Świetlica funkcjonuje nieprzerwanie od listopada 1999 roku. Swym zasięgiem obejmuje głównie Glinice.

Chodzi o wymogi sanitarne i bhp, jakie powinny one spełniać a mają z tym problem. W Radomiu Świetlica Socjoterapeutyczna prowadzona przez "Caritas" nie ma wyjścia ewakuacyjnego a wewnętrzne schody są za wysokie.

- Na dostosowanie świetlic do rygorystycznych wymogów sanitarnych i bhp mamy na szczęście jeszcze rok. To i tak krótko, bo na ten cel potrzebne są dodatkowe pieniądze - mówi ksiądz Grzegorz Wójcik, dyrektor "Caritas" Diecezji Radomskiej.

Zaostrzone wymogi co do warunków w jakich funkcjonują świetlice miały obowiązywać już od stycznia 2013 roku. Znowelizowana ustawa o wspieraniu rodziny i systemie pieczy zastępczej wymagała uzyskania zezwolenia sanepidu i straży pożarnej - co dla większości placówek w kraju okazało się nieosiągalne.

W ngo.pl ukazał się apel środowiska pozarządowego ("Świetlica lepsza niż ulica! - poprzyj apel"), by wysyłać listy do Prezesa Rady Ministrów w tej sprawie.

Minister Pracy ostatecznie przychylił się do prośby Rzecznika Praw Dziecka o przesunięcie do końca 2014 roku okresu przejściowego dla wejścia w życie nowych przepisów.

Wiele świetlic w kraju odetchnęło z ulgą, bo nie spełniają wyśrubowanych przepisów. Problemem są między innymi brak osobnych toalet dla dziewcząt, chłopców i opiekunów, nieodpowiednia wysokość pomieszczeń w których odbywają się zajęcia, albo brak wentylacji czy też wyjścia ewakuacyjnego. Większość mieści się w starych kamienicach, albo budynkach piwnicznych.

- U nas pod względem sanitarnym wszystko jest w porządku. Głównym problemem jest brak wyjścia ewakuacyjnego i zbyt wysokie schody wewnętrzne - zaznacza ksiądz Wójcik.

Rok na poprawę, tego co jest niezgodne z przepisami wystarczyłby pod warunkiem, że znajdą się na ten cel pieniądze. Z tymi jednak jest krucho.

- Korzystamy z różnych form finansowania. Jednym ze źródeł jest gmina Radom, realizujemy też projekty ogłaszane przez wojewodę i fundacje, 50 procent to środki własne, choćby z jednego procenta podatku, który przekazują nam mieszkańcy, z Wigilijnego Dzieła Pomocy Dzieciom czy też od sponsorów. Każdy grosz się liczy a na dodatkowe wydatki jak przebudowy czy remonty trudno wygospodarować pieniądze - mówi dyrektor radomskiej "Caritas" pod którą podlega Świetlica Socjoterapeutyczna.

W całej Polsce ze świetlic korzysta 35 tysięcy dzieci. Ich podopieczni nie wyobrażają sobie bez nich życia.

Dla wielu małych mieszkańców Glinic, to jedyne miejsce, w którym spokojnie można odrobić lekcje, pobawić się, czy zjeść. - Codziennie z oferty naszej świetlicy korzysta 30 dzieci, z rodzin dotkniętych problemem. U nas czują się bezpiecznie, mogą rozwijać pasje. Mamy pracownię komputerową, artystyczną, salę do odrabiania lekcji, stołówkę, strefę rekreacji i pomieszczenia do terapii - podkreśliła w jednej z rozmów siostra Małgorzata Binkowska, kierownik świetlicy. - Gdyby nie świetlica, to gdzie by się podziali?