Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Uczniowie - bohaterowie! Młodzi radomianie uratowali staruszkę (zdjęcia)

Piotr KUTKOWSKI [email protected]
- Kobieta pukała w to okno wzywając pomocy – pokazuje Alan Kacprzak. Obok Damian Znamiec i Krzysztof Łoziński.
- Kobieta pukała w to okno wzywając pomocy – pokazuje Alan Kacprzak. Obok Damian Znamiec i Krzysztof Łoziński. Łukasz Wójcik
Trzej gimnazjaliści pomogli 91-letniej kobiecie, która wzywała pomocy; wezwali karetkę i być może uratowali jej życie.
Damianowi (od lewej), Alanowi i Krzyśkowi dziękował Jacek Zwęgliński, wnuczek leżącej w łóżku Zofii Fidyk.
Damianowi (od lewej), Alanowi i Krzyśkowi dziękował Jacek Zwęgliński, wnuczek leżącej w łóżku Zofii Fidyk. Łukasz Wójcik

Damianowi (od lewej), Alanowi i Krzyśkowi dziękował Jacek Zwęgliński, wnuczek leżącej w łóżku Zofii Fidyk.
(fot. Łukasz Wójcik)

Alan Kacprzak, Damian Znamiec i Krzysztof Łoziński są uczniami pierwszych klas gimnazjum numer 10 przy ulicy Długojowskiej w Radomiu. W czwartek pomogli starszej kobiecie, która źle się poczuła i wzywała pomocy.

Tego dnia po godzinie 14, chłopcy wracający ze szkoły do domów, spóźnili się na autobus. Dystans jednego przystanku postanowili pokonać na nogach.

WEZWALI POGOTOWIE

- Idąc zobaczyliśmy za oknem drewnianego domku starszą kobietę, która pukała w szybę, wzywając w ten sposób pomocy. Weszliśmy do domku. W pokoju był rozpalony piecyk, panowała duchota i bardzo wysoka temperatura. Pomogliśmy tej pani usiąść na łóżku. Skarżyła się, że czuje się tak, jakby miała zaraz umrzeć, już trzykrotnie się przewróciła i od godziny pukała w okno, by ktoś jej pomógł. Mówiąc osuwała się i mieliśmy wrażenie, że traci powoli świadomość - opowiadał nam Damian Znamiec.

Chłopcy wezwali pogotowie, a potem czekali na przybycie karetki i wskazali ratownikom dom kobiety. Została ona zabrana przez ratowników, a po przebadaniu i udzieleniu jej pomocy przywieziono ją z powrotem do domu.

PODZIĘKOWANIA OD WNUCZKA

W piątek chłopcy ponownie odwiedzili ten dom. Tym razem obok 91-letniej Zofii Fidyk, która leżała w łóżku był także jej wnuczek, Jacek Zwęgliński oraz jej opiekunka z pomocy społecznej.

- Babcia mieszka sama, my odwiedzamy ją każdego dnia, ale nie możemy być cały czas przy niej. Na szczęście, gdy zaszła taka potrzeba, pomogliście jej. Za to chciałem wam bardzo serdecznie podziękować - gratulował chłopcom Jacek Zwęgliński.

Chłopcy mieli w szkole zajęcia dotyczące udzielania pierwszej pomocy, a w ostatnia środę również związane z zagrożeniem zatrucia się czadem. Uczniowie przyznają, że te zajęcia dały im pewną wiedzę, ale też uwrażliwiły ich na to, co wokół nich się dzieje. - Nad tym, by wejść do tego mieszkania nie zastanawialiśmy się ani chwili - opowiadali.

Z postawy uczniów bardzo dumni są ich nauczyciele.

- Należą im się wielkie słowa uznania. Mogą też stanowić przykład dla innych jak w takich sytuacjach postępować - powiedziała nam Renata Szczepańska, wychowawczyni Damiana i Krzysztofa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie