Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

10 lat ostrowieckiego Klubu Pacjenta Serce jak Dzwon (zdjęcia)

Rafał SOBOŃ
O dziesięć lat starsi, ale z takim samym animuszem jak za pierwszym razem podążali w środę pacjenci na uroczyste spotkanie podsumowujące 10-lecie istnienie klubu pacjenta Serce jak dzwon. Nie zabrakło gorących życzeń, tortu, szampana i wspólnego śpiewania.

[galeria_glowna]
Gdyby ktoś przypadkiem znalazł się na wypełnionej po brzegi sali, pewnie nie mógłby uwierzyć, że większość ze znajdujących się tam osób zmaga się z poważnymi chorobami i schorzeniami. W poszukiwaniu lekarstwa na swój stan, odeszli od apteki i zorganizowali swój własny krąg, w którym zawsze mogą porozmawiać o przytłaczających, codziennych sprawach, ale również wysłuchać, co mają im do przekazania ci, którzy na zdrowiu znają się najlepiej. A początki nie należały do łatwych. Jak wspomina inicjatorka pomysłu, Bożenna Majewska zaczynała wspólnie z doktor Małgorzatą Krysa-Kowal… pod płotem przychodni. To tam odbywały się pierwsze zbiórki lekarstw, a jednocześnie zachęcano zainteresowanych do wstąpienia w szeregi budzącego się do życia klubu pacjenta Serce jak dzwon. Po dziesięciu latach można z całą odpowiedzialnością stwierdzić, że było warto.

Podczas cyklicznych spotkań, których organizację wzięła na siebie przychodnia Rodzina z jej szefem Ryszardem Jungiewiczem oraz wspomnianą już Małgorzatą Krysa-Kowal na czele, członkowie klubu spotykają się i wspólnie w miłej atmosferze dyskutują na temat zdrowia. Merytoryczny poziom tych spotkań zapewniają najlepsi ostrowieccy specjaliści, którzy chętnie korzystają z okazji do podzielenia się swoją wiedzą. Otwarta formuła przypadła do gustu pacjentom, którzy nie muszą stać w kolejce, by porozmawiać ze specjalistą na temat swoich dolegliwości, a potwierdzeniem tej tezy może być pełna sala podczas jubileuszowego spotkania. Po części artystycznej, w której można było m. in. usłyszeć Perły Ryszarda Góry oraz obejrzeć formację gimnastyczek z kieleckiego klubu Piramida, opiekująca się klubem Małgorzata Krysa-Kowal długo zbierała gratulacje i życzenia dalszej wytrwałości. W imieniu nieobecnego posła Jarosława Górczyńskiego, przemawiała Agnieszka Rogalińska, która członkom klubu gratulowała stworzenia rodzinnej atmosfery. Podobne zdanie wyrazili włodarze miasta i powiatu.

- Po dziesięciu latach można powiedzieć, że to kawał dobrej roboty. Wiem, że atmosfera jest tu wspaniała, bo sam od czasu do czasu bywam na tych spotkaniach. Dlatego chciałem w imieniu mieszkańców i władz Ostrowca podziękować pomysłodawczyni i twórcom. Żeby tego dokonać, trzeba mieć dobre dusze i takie tu są - mówił prezydent miasta Jarosław Wilczyński. - To nie jest żadna kurtuazja. Wy tu znajdujecie kawałek domu. Możecie podzielić się swoimi troskami, jak trzeba to pożalić. Dlatego takie inicjatywy zawsze z prezydentem będziemy wspierać - zadeklarował starosta ostrowiecki, Zdzisław Kałamaga.

W grupie lekarzy, którzy czynnie uczestniczyli w ponad stu spotkaniach, jakie odbyły się na przestrzeni dziesięciu lat znaleźli się: Jadwiga Czuba, Elżbieta Dorobek, Małgorzata Nowak, Anna Olek Cudzik, Grzegorz Szanginjan, Małgorzata Zbydniowska, Paweł Kuziemka, Anna Adamska, Małgorzata Krzciuk.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie