Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piękna walka Mateusza Garbacza w mistrzostwach Europy w karate. Tytuły dla Dimitrowa i Ciuplyte (zdjęcia)

Sławomir STACHURA
Mateusz Garbacz (z prawej) z w wygranej walce z Wasylem Komiszynem z Ukrainy.
Mateusz Garbacz (z prawej) z w wygranej walce z Wasylem Komiszynem z Ukrainy. Fot. Sławomir Stachura
Mateusz Garbacz z Kieleckiego Klubu Karate Kyokushin stoczył wspaniałą walkę z Ukraińcem Wasylem Komiszynem, po której awansował do najlepszej ósemki Mistrzostw Europy w Karate Kyokushin w kategorii otwartej (bez podziału na kategorie wagowe), jakie odbywały się w sobotę w Hali Legionów w Kielcach.

[galeria_glowna]
W pojedynku o medal przegrał ze Szwedem Jimmie Collinem, późniejszym srebrnym medalistą mistrzostw.

W DRUGIEJ DOGRYWCE

Pojedynek z Komiszynem rozgrzał liczną kielecką publiczność, gdyż lżejszy od rywala o 20 kg Mateusz, walczył wspaniale. Nie przyniosła rozstrzygnięcia 3-minutowa walka i pierwsza dogrywka (dwie minuty), ale w drugiej, mieszkający na stałe w Końskich Garbacz zwyciężył jednogłośnie przez wskazanie sędziów. Jak się później okazało był jednym Polakiem, który awansował do najlepszej ósemki, gdyż nie udało się to mającemu kieleckie korzenie Maćkowi Mazurowi z Warszawy, który przegrał z Vitautasem Ceplą z Litwy, a także Łukaszowi Lemieszko i Markowi Odzeniakowi. W walce o medal Mateusz przegrał jednogłośnie ze Szwedem.

- Był w moim zasięgu, ale dałem się zaskoczyć kopnięciem na głowę i to chyba zadecydowało, że rywal dostał wazari i miał już przewagę. Zaimponował mi tym, że mimo 42 lat jest w tak dobrej formie. To duża rzecz - przyznał Mateusz Garbacz. - Ale w sumie jestem zadowolony ze swojego startu. Znalazłem się w "ósemce" najlepszych zawodników Europy w kategorii open, a normalnie walczę przecież w kategorii do 70 kg. W open z reguły zwyciężają ci ciężsi - dodał Mateusz, który został uznany najlepszym polskim zawodnikiem kategorii open w polskiej ekipie. W kwietniu 2013 roku będzie reprezentował Polskę w zawodach Pucharu Świata.

WYGRAŁ FAWORYT Z BUŁGARII

Złoty medal w kategorii mężczyzn zgodnie z przewidywaniami zdobył Bułgar Valeri Dimitrow, który przez ippon w pierwszej dogrywce pokonał pogromcę Garbacza - Szweda Jimmie Collina. Z kolei Collin w półfinale pokonał niespodziewanie innego faworyta imprezy - Rumuna Mariusa Ilasa. Walka była jednak bardzo zacięta i o wygranej Szweda zadecydował dopiero test tameshiwari (łamania desek), gdyż ani dwie dogrywki, ani waga ciała (nie było różnicy między zawodnikami 10 kg) nie przyniosły rozstrzygnięcia. Do finału awansował Szwed, gdyż we wcześniejszym teście złamał 10 desek, a Ilas 7.

LITEWSKIE KOBIETY

Finał kobiet był wewnętrzną sprawą Litwinek, a wygrała Margarita Ciuplyte, która pokonała Ingę Mikstaite. W kategorii pań również z żadnej naszej zawodniczce nie udało się awansować do strefy medalowej.

W mistrzostwach w kategorii open wystartowało w sumie 14 mężczyzn i 11 kobiet, a w całych mistrzostwach (rywalizowali jeszcze kadeci, i młodzieżowcy do lat 22), ponad 300 zawodników z 18 krajów świata. Zdominowali je karatecy z Litwy i Ukrainy, którzy zgarnęli większość medali. Polacy wywalczyli ich w sumie 15 (2 złote, 2 srebrne i 11 brązowych), gdyż do ośmiu wywalczonych w piątek przez kadetów w kata (pokazy) i kumite (walka) oraz młodzieżowców w kata, doszło w sobotę siedem w kumite młodzieżowców.

- Liczyłem na trochę więcej medali z tego cenniejszego kruszcu, ale i tak jest nieźle. Moim czarnym koniem był Mateusz Garbacz w kategorii otwartej i był blisko medalu. Jak oceniam mistrzostwa? Moja ocenia nie jest tak ważna, jak ocena gości z całej Europy, którzy przyjechali do Kielc. A ci oceniają imprezę wspaniale - mówił Bogdan Lubos, prezes Polskiej Federacji Karate Shinkykokshin.

WYRÓŻNIENIA DLA BOROWCA

Mnóstwo gratulacji i wyróżnień otrzymał Krzysztof Borowiec, prezes i założyciel Kieleckiego Klubu Karate Kyokushin, także od światowej i europejskiej organizacji karate, w tym jedno szczególne - od środowiska judo. To honorowa odznaka Sakura, którą wręczyli mu goście z Warszawy - pułkownik Marek Marciniak i były trener kadry judo i serdeczny kolega Andrzej Witkowicz, który razem z Krzysztofem Borowcem trenowali judo w kieleckiej Lechii.

- Krzysiek przez 8 lat był judoką, osiągał sukcesy, a dopiero potem wybrał karate. Tę honorową odznakę otrzymało dopiero 40 osób zasłużonych dla juto, ale pierwsza osoba z karate. To wielki wyróżnienie, ale Krzysiek zrobił wiele także dla naszek dyscypliny sportu - mówił Andrzej Witkowicz, który w latach 80 i 90- tych z wielkimi sukcesami prowadził drużyną judo w Bł1)ękitnych Kielce.

- Jestem niezwykle wzruszony i szczęśliwy. Mistrzostwa Europy, to ukoronowanie 35-letniej działalności Kieleckiego Klubu Karate Kyokushin. Zewsząd zbieramy mnóstwo ciepłych słów. To budujące. Ale nie byłoby tej wielkiej imprezy, gdyby nie grono ludzi, którzy włączyli się do pracy. Serdecznie im za to dziękuję - mówił z uśmiechem Krzysztof Borowiec.

A wśród tych, którzy zasłużyli na największe pochwały jest przewodniczący komitetu organizacyjnego mistrzostw - Tomasz Kęćko i jego trzej bracia, Waldemar, Krzysztof i Piotr, którzy wystąpili też w sobotę specjalnym pokazie. Efektownych pokazów było zresztą więcej (m.in. karate Zbigniewa Zaborskiego i Tomasza Najducha, tańca grupy V6 oraz Pauliny Biernat i Srtefano Terrazzino), toteż licznie zgromadzeni kibice wychodzili z Hali Legionów zadowoleni.

Mistrzostwa Europy w Karate w Kielcach - pokazy... przez echodniaeu

Liczby mistrzostw

60 000 - tyle złotych kosztowały efektowne statuetki przygotowane dla medalistów w mistrzostwach Europy we wszystkich kategoriach. Do tego doszły oryginalne dyplomy i płaskorzeźby Oyamy. Wielu zagranicznych uczestników mistrzostw zgodnie podkreślało, że tak oryginalnych nagród na imprezie tej rangi nigdzie wcześniej nie spotkali.

2 000 - tyle w euro otrzymali w nagrodę mistrzowie Europy kategorii otwartej. Wicemistrzowie po 1000 euro, a brązowi medaliści po 500.

600 -tyle osób uczestniczyło w sayonara party, czyli uroczystej kolacji po mistrzostwach.

300 - taka była liczba uczestników w mistrzostwach.

84 - tyle desek w teście tameshiwari złamała w sumie ósemka najlepszych seniorów mistrzostw.

60 - tylu sędziów prowadziło walki w zawodach.

42 - tyle lat ma wicemistrz Europy Szwed Jimmie Collin, który pokonał w walce o półfinał Mateusza Garbacza z KKKK.

35 - jubileusz 35-lecia obchodzi w tym roku Kielecki Klub Karate Kyokushin.

15 - tyle medali wywalczyła polska reprezentacja w mistrzostwach.

14 - tylu zawodników startowało w kategorii open.

11 - tyle kobiet wystartowało w kategorii open.

9 - tyle desek w teście złamał Mateusz Garbacz z Kieleckiego Klubu Karate Kyokushin.

7 - to kadra Polski w kategorii open (czterech mężczyzn i trzy kobiety)

5 - taki stopień mistrzowski 5 dan ma prezes Krzysztof Borowiec ma taki stopień mistrzowski. Tylko czterech karateków ma 5 dan w Polsce.

4 - tylu braci Kęćko harowało przez ostatnie dwa tygodnie przy organizacji imprezy. Wszyscy byli w komitecie organizacyjnym mistrzostw.

2 - tyle miesięcy przygotowywał się w Japonii Maciej Mazur, syn wielokrotnego mistrza Polski z KKKK Mariusza Mazura.

0 - tyle medali zdobyli polscy seniorzy w kategorii open mistrzostw.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie