Do tej tragedii doszło w środę około godziny 7.30 w bloku przy ulicy Osiedlowej. Według relacji sąsiadów, kobieta mieszkała samotnie, była schorowana, miała rentę. Z innymi ludźmi utrzymywała dobre kontakty, choć jak mówili nam sąsiedzi, czasami zachowywała się dziwnie.
Według świadków zdarzenia, po otwarciu okna najpierw wyleciał z niego mały piesek, którego była właścicielką. Potem kobieta wyskoczyła sama.
Lekarz stwierdził zgon kobiety. Upadku nie przeżył również pies. Sprawą zajmują się policja oraz prokuratura.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?