Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na świętokrzyskich stokach czekają na mróz. Na wielu stokach zmiany i nowości!

Agata KOWALCZYK
Aleksander Piekarski
Właściciele świętokrzyskich tras narciarskich czekają na mróz, aby włączyć armatki. W tym sezonie narciarze będą mogli korzystać z ośmiu ośrodków narciarskich w naszym regionie. Ich liczba nie zmieniła się od ubiegłej zimy.

Na Telegrafieprzygotowania do sezonu się zakończyły. Kolej krzesełkowa, jedyna w naszym regionie przeszła zimowy odbiór techniczny i jest gotowa do przyjęcia narciarzy. W lecie mimo obietnic nie działała, ponieważ inspektorzy Urzędu Dozoru Technicznego nie znaleźli czasu, aby ją dopuścić do użytkowania.

- Czekamy tylko na mróz. Jeśli sprawdzą się prognozy pogody i temperatura spadnie do minus 2, 3 stopni Celsjusza, to w niedziele włączymy armatki i na przyszły weekend trasa będzie gotowa dla narciarzy - informuje Paweł Kozłowski, współwłaściciel ośrodków narciarskich na Telegrafie i Stadionie Kielcach. - Na Stadionie kończymy przygotowania, w sobotę spodziewamy się odbioru technicznego. Śnieżenie rozpoczniemy później niż na Telegrafie, ale na razie czynne jest sztuczne lodowisko.

Ośrodki w pełni wyposażone

Przyznaje, że w obu ośrodkach nie ma żadnych zmian w stosunku do ubiegłego roku. - Nie można inwestować, co roku. W ubiegłym sezonie ponieśliśmy olbrzymie nakłady na budowę kolejki krzesełkowej. Musimy trochę odsapnąć. Ośrodki są w pełni wyposażone, nic w nich nie brakuje - przyznaje.

Oba ośrodki mają różny charakter. Na Telegrafie zjazd jest przygotowany dla narciarzy średniozaawansowanych, jest to najtrudniejsza trasa w Górach Świętokrzyskich, choć od ubiegłego sezonu jest nieco łatwiejsza. Została poszerzona i łagodniej wyprofilowana.
Stadion jest przygotowany dla narciarzy początkujących i dzieci. Zjazd jest łagodny, szeroki. Działa szkółka dla maluchów i wyciąg taśmowy.

Na Telegrafie zmienią się ceny biletów. - Od co najmniej 5 lat nie zmienialiśmy opłat a w tym czasie koszty wzrosły o 40 procent i ponieśliśmy olbrzymie koszty na budowę kolei krzesełkowej - wyjaśnia Wojciech Kwapień, współwłaściciel ośrodków na Stadionie i Telegrafie.
Jeden wjazd w dni robocze będzie kosztował 3,20 zł a w weekendy i święta 3,80 zł. Można wykupić karnet 3 godzinny w cenie 28 zł i 38 zł zależnie od pory dnia.

W Niestachowie także czekają na mróz, aby uruchomić armatki. - Są one w pełni zautomatyzowane i jak tylko temperatura spadnie 2, 3 stopnie poniżej zera zaczną produkować śnieg. Nasz ośrodek został jest w pełni wyposażony w dobrą infrastrukturę, nie ma potrzeby wielkich inwestycji i zmian. Dokupiliśmy ratrak, teraz mamy ich pięć. Wymieniliśmy sprzęt w wypożyczalni. Prawdopodobnie ceny karnetów zostaną na poziomie z ubiegłego sezonu. Największy udział w kosztach mają opłaty za prąd. Negocjujemy jeszcze stawki, ale mamy nadzieję, że uda się utrzymać je na takim poziomie, aby nie podnosić cen karnetów na wyciągi - mówi Agnieszka Dyk współwłaścicielka Ośrodka Narciarskiego w Niestachowie.

Otocznie nie do poznania

Wielkie zmiany zaszły w Krajnie, ale raczej dotyczą one części całorocznej niż tras narciarskich. - Skupiliśmy się na budowie parku miniatur i linowego. Rozbudowaliśmy restaurację, która z baru z fast foodami stała się dwupiętrowym obiektem z dobrą kuchnią. Na stoku wielkich zmian nie będzie. Dokupiliśmy urządzeń do snowparku, zamontowaliśmy dodatkowe oświetlenie. Są też nowe ratraki. Mamy nadzieję, że ten sezon będzie lepszy, zacznie się wcześniej niż w ubiegłym roku, przynajmniej na Boże Narodzenie. Na naśnieżenie obu tras potrzebujemy 6-7 dni, więcej niż inni, bo mama największy teren do zasypania i słabo osłonięty od wiatru, więc śnieg jest zwiewany. Ceny karnetu zostaną bez zmian - informuje Michał Mika z ośrodka "Sabat" w Krajnie.

Największe zmiany czekają narciarzy w Bodzentynie. - Zamontowaliśmy drugi wyciąg, stoi obok starego. Jest to orczyk dwuosobowy. Do tej pory woziliśmy na górę 650 narciarzy na godzinę, teraz możliwości są dwa razy takie. Na maluchów przygotowaliśmy oślą łączkę, wyciąg dla nich był już zamontowany w ubiegłym sezonie. Ustawiliśmy czytniki magnetyczne, dzięki którym tekturowe karnety zastąpią plastikowe karty. To na pewno usprawni korzystanie z wyciągu. Dokupiliśmy 4 armatki, teraz mamy ich 8. Nie powinny być już problemu z naśnieżeniem trasy i nie będzie ona uruchamia później od innych w rejonie, tak jak było do tej pory - mówi Zdzisław Maniara, współwłaściciel ośrodka "Baba Jaga" w Bodzentynie.

Szykują krzesło

W Bałtowie trwa urządzanie trzeciej trasy, o długości 450 metrów i szerokości 80 metrów. Stanie przy niej druga w regionie kolejka krzesełkowa, czteroosobowa. - Trudno powiedzieć, czy ta inwestycja będzie gotowa w tym sezonie. W lipcu złożyliśmy wniosek o unijne dofinansowanie i nie ma jeszcze decyzji a urządzenie nie jest zamówione. Na razie narciarze mają do dyspozycji dwie trasy, w pełni przygotowane- przyznaje Mateusz Ciepliński, pełnomocnik zarządu stowarzyszenia Delta, do którego należy Szwajcaria Bałtowska. - Wciągu dwóch tygodni będziemy gotowi do śnieżenia.

Na terenie Szwajcarii Bałtowskiej przygotowano mnóstwo atrakcji, przede wszystkim dla dzieci. Rodzice mogą jeździć na nartach a dzieci zostawić w bezpiecznym, ciekawym miejscu. - Już 6 grudnia otwieramy Wioskę Świętego Mikołaja. Będzie w niej Osada Elfów z małymi domkami połączonymi mostkami, w których działa głuchy telefon. Tutaj maluchy będą mogły uczyć się zrobić prostą zabawkę czy ozdobę świąteczną. Planujemy uruchomić kino z filmami 3 D i 5D i wiele innych zimowych atrakcji - przyznaje Monika Pękala, kierowniczka Działu Marketingu w JuraPrak.

W Konarach (koło Klimontowa) najmłodszym ośrodku uruchomionym w ubiegłym sezonie widać zmiany w infrastrukturze wokół stoku. - Kończymy budowę drogi dojazdowej do ośrodka, wcześniej była gruntowa, błotnista. Utrudniała narciarzom dojazd a nam pracę. W miejscu punktu gastronomicznego powstaje bar o powierzchni 100 metrów. Nie zdążymy go skończyć na otwarcie sezonu, zostało sporo pracy przy wykończeniu wnętrz i wyposażeniu, ale na początku roku 2013 bar powinien być otwarty - przyznaje współwłaściciel ośrodka Stanisław Słowik. - Ceny karnetów na wyciąg pozostają bez zmian.

W Tumlinie prace przygotowawcze do sezonu są na ukończeniu. Właściciel nie zapowiada zmian czy nowości.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie