Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Morsy kąpią się w zalewie w Siczkach (zdjęcia)

/inia/
Morsy spotykają się w każdą niedzielę o godzinie 12 nad zalewem w Siczkach. W minioną niedzielę było ich dziesięciu
Morsy spotykają się w każdą niedzielę o godzinie 12 nad zalewem w Siczkach. W minioną niedzielę było ich dziesięciu archiwum prywatne
Wszyscy pod kocem, a oni w wodzie!

Sprawdziliśmy

Najstarszym morsem z Jedlni-Letnisko jest 55-letni leśnik Artur Golczewski.
Najstarszym morsem z Jedlni-Letnisko jest 55-letni leśnik Artur Golczewski.

Najstarszym morsem z Jedlni-Letnisko jest 55-letni leśnik Artur Golczewski.

Sprawdziliśmy

Grupa morsów z Radomia istnieje od 2009 roku. Radomskie morsy mają swoją stronę internetowej pod adresem www.morsy-radom.blogspot.com. Wkrótce i morsy z Jedlni -Letnisko założą swój profil na Facebooku.

Niestraszny im mróz, lodowata woda i kąpiele z kostkami lodu. Morsy z Radomia i Jedlni-Letnisko inauguracje sezonu mają już za sobą. Teraz czekają na większy mróz. - Bo wtedy cieplej w wodzie - przekonują.

Spotykają co tydzień w niedziele nad zalewem Siczki, żeby zaczerpnąć najzdrowszej, jak przekonują kąpieli. Punktualnie w południe kilkunastu panów rozbiera się do samych slipek, biega na rozgrzewkę wzdłuż brzegu i wskakuje do wody.

KTO RAZ SPRÓBUJE…

Tegoroczny sezon w Siczkach rozpoczęli na początku listopada. Od tamtej pory morsy spotykają się regularnie w każdą niedzielę. - Zazwyczaj jest nas kilkunastu - mówi Artur Golczewski, leśnik i jeden z morsów z Jedlni. - Ten kto spróbuje, to już z nami zostaje.

Tak było i w minioną niedzielę. Przy temperaturze - 7 stopni Celsjusza spotkała się grupa morsów z Radomia i Jedlni-Letnisko. Najpierw była rozgrzewka i bieg wokół zalewu a potem kilkuminutowa kąpiel. Musieli użyć siekiery, bo na zalewie już pojawiła się cienka warstwa lodu a to utrudniało kąpiel i wyjście na pomost. - Najlepiej zanurzyć się na jakieś 6 do 8 minut - przekonują morsy. - Zbyt długie przebywanie w zimnej wodzie może nie przynieść pożądanego skutku.

A jaki jest ten pożądany skutek? - Większa odporność i zdrowie - tłumaczy Artur Golczewski. - Odkąd jestem morsem, nie wiem co to katar i przeziębienie. Oczywiście z kąpieli trzeba korzystać racjonalnie.

Niedzielna kąpiel nie była możliwa bez użycia siekiery, bo zalew powoli zaczął zamarzać.
Niedzielna kąpiel nie była możliwa bez użycia siekiery, bo zalew powoli zaczął zamarzać.

Niedzielna kąpiel nie była możliwa bez użycia siekiery, bo zalew powoli zaczął zamarzać.

LEPSZY DUŻY MRÓZ

Najlepsza temperatura na zimową kąpiel to minus 15 czy minus 20 stopni. - Bo wtedy woda wydaje się cieplejsza - mówi Artur Golczewski. - Tak przy 6,7 stopniach na minusie to woda jest paskudna.
Pan Artur morsem jest już dwa lata. Wraz z innymi mieszkańcami Jedlni-Letnisko dołączył do radomskiej grupy. Wśród morsów są między innymi lekarze z Radomia czy Ryszard Różańscy, właściciel Różanej Chatki. - W ubiegłym roku kąpał się z nami nawet jego kilkuletni syn - mówi nasz rozmówca. - Była też jedna kobieta z Radomia, z Jedlni jeszcze żadnej nie przekonaliśmy, ale może się w końcu uda.

Najmłodsze morsy mają kilka lat, najstarsi są po 50-ce. - Teraz to chyba ja jestem najstarszy, bo mam 55 lat - zdradza Artur Golczewski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie