Jasełka w Bolechowicach i bardzo ważna myśl (zdjęcia)

[galeria_glowna]
Spektakl na który przybyli wójt gminy Sitkówka Nowiny Stanisław Barycki, wiecewójt Krzysztof Rym, przewodniczący Rady Gminy Sebastian Nowaczkiewicz i wielu radnych rozpoczął się od pięknie zaśpiewania kolęd przez zespół Bolechowiczanie. A potem przed główną inscenizacją przedszkolaki z wypiekami na twarzach wzruszająco odegrały sceny z narodzin Jezusa.

Jasełka zatytułowane " Piekło i niebo przed sobą macie" miały bardzo ciekawy scenariusz, nawiązywały bowiem do obecnych czasów. Była mowa o tym, że współcześni ludzie w czasie świąt Bożego Narodzenia skupiają się głównie na kupowaniu prezentów i jedzenia.

- W czasie Wigilii rozmawia się o drobiazgach i przyjemnościach, a nikt nie mówi o Bogu i Jezusie i o to właśnie chodzi - śmiał się diabełek Boruta. - Nawet nie wiadomo po co Jezus się urodził. Trzeba tak zająć świętujących przyziemnymi rzeczami, żeby zapomnieli co w ogóle świętują. - Trzeba ludzie skusić, żeby nie udało ich się nawrócić - dodał Lucyfer.

- Wszyscy zarówno nauczyciele jak i uczniowie bardzo zaangażowali się w przygotowanie tegorocznych jasełek - mówił bardzo przejęty dyrektor Tomasz Gruszczyński. - Chcieliśmy, aby Jasełka były oryginalne i przekazywały jakąś ważną myśl i chyba nam się to udało. A drobne niedociągnięcia można nam wybaczyć, bo trema daje o sobie znać.