Napastnik najpierw siekierą wyrąbał sobie wejście w drzwiach, a potem zdemolował mieszkanie i groził siekierą właścicielowi. Został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu.
BLOK SOCJALNY
Do zdarzenia doszło w piątek po południu w Stalowej Woli w jednym z mieszkań przy ulicy 1-go Sierpnia. Jak się dowiedzieliśmy, chodzi o perszing - blok socjalny, gdzie pijackie awantury, pobicia z użyciem noży, pożary, a nawet morderstwa, są częstym zjawiskiem.
Jak informuje policja, około godziny 16.30 do drzwi 64-latka mieszkającego w perszingu zaczął dobijać się znany właścicielowi mieszkania młody mężczyzna. A że lokator wiedział co się święci i nie chciał otworzyć drzwi, napastnik po ich porąbaniu i wyważeniu dostał się do środka. Grożąc właścicielowi siekierą, wspaniałomyślnie darował mu życie i zaczął demolować mieszkanie. Porąbał lodówkę, wyładował się także na drzwiach.
TRAFIŁ DO ARESZTU
Przybyli na wezwanie policjanci zatrzymali mężczyznę. Był pod wpływem alkoholu. Trafił do policyjnego aresztu, gdzie po wytrzeźwieniu został przesłuchany. Perszing jest teraz w fatalnym stanie. Wewnątrz ma podrapane, pomazane ściany, wiele jest wulgarnych napisów przeciwko policji. Brakuje szyb w oknach na korytarzach. W niektórych zamiast szyb są dykty. Od strony Placu Piłsudskiego na trotuarze leżą odłamki po szybie, która wybita została w piątek.
Prezydent miasta chciałby, aby lokatorzy z tego bloku trafili na bardziej ustronne miejsce, a budynek przerobić na elegancki hotel. Wtedy po nożownikach pozostałoby tylko wspomnienie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?