W Stalowej Woli zgłosiło się 350 chętnych do zbierania pieniędzy. Wolontariusze wystawali przy kościołach i sklepach, chodzili z puszkami po ulicach. Wielkie zbieranie odbywało się także na pikniku rodzinnym przy Spółdzielczym Domu Kultury. Licytację poprowadził Waldemar Pawłowski.
- Poszło wszystko, co było do zlicytowania. Na koniec zażartowałem, że teraz mogę zlicytować tylko swój szalik - wspomina ubawiony Waldemar Pawłowski. Aukcja rozwijała się wolno, ale nabierała tempa. Nieco pomógł w tym aktor Marek Pyś - wujek Władek z "Kiepskich". Był organizatorem wystrzeliwania fajerwerków.
Lot balonem z Witoldem Walawskim licytowano od trzystu złotych i dociągnięto do 420 zł. Pod młotek poszła piłka do siatkówki z autografami naszej narodowej reprezentacji siatkarzy. Podarowała ją poseł Renata Butryn. Cena wywoławcza 100 zł, podskoczyła do 220 zł. Nurkowanie ze stalowowolskimi nurkami w zalewie tarnobrzeskim wylicytowane zostało za 220 zł, a szachy od Nadsańskiego Banku Spółdzielczego za 80 zł.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?