A to wszystko działo się we wtorek na nadzwyczajnym zgromadzeniu wspólników Spółki Lotnisko Kielce. Prezes spółki poinformował wspólników, że ma informacje z sądu, że oddalono wniosek o upadłość spółki ze względu na to, że spółka nie posiada pieniędzy koniecznych na przeprowadzenie upadłości, na którą potrzeba około 70 tysięcy złotych.
To nie koniec niespodzianek. Podczas wtorkowego zgromadzenia do dymisji podał się prezes zarządu Robert Erdowski i Rada Nadzorcza. - Prezes spółki złożył rezygnację na moje ręce, jako przewodniczącego zgromadzenia wspólników, że z dniem 31 stycznia rezygnuje z zarządu w spółce Lotnisko Kielce i żeby było jeszcze ciekawiej, to członkowie Rady Nadzorczej również poinformowali mnie, że rezygnują z pracy w Radzie Nadzorczej. Swoje obowiązki będą wykonywać do 31 stycznia - mówi Jan Maćkowiak, członek zarządu województwa odpowiedzialny za sprawy lotniska. Przypomnijmy ,że samorząd województwa jest właścicielem większości udziałów spółki.
Co dalej z lotniskiem w Masłowie? Jan Maćkowiak chce przede wszystkim spokojnego rozwiązania tej sytuacji.
- Jest kilka możliwych wariantów - uważa Maćkowiak. - Na pewno spółka jest potrzebna i nie ma możliwości, żeby jej nie reaktywować. Jeżeli nagle zmieni się sytuacja finansowa spółki i znajdą pieniądze na pokrycie kosztów upadłości, wtedy zarząd spółki może ponownie złożyć wniosek do sadu. Albo - drugi wariat, mniej ciekawy to sami wspólnicy siądą do stołu i podejmą uchwałę o likwidacji spółki. A wtedy sami musimy wyznaczyć likwidatora, która pozamyka sprawy spółki. Będziemy radzić się prawników i przeprowadzać likwidacje zgodnie z prawem i mam nadzieję że w sposób spokojny. Areoklub również chce aktywnie zakończyć funkcjonowanie spółki.
Członek zarządu dodaje, że formuła tej spółki po prostu wyczerpała się i wszelkie podejmowania prób utrzymania jej nie mają sensu. - Nie było zgody wspólników, co do przyszłości spółki i nie było wspólnych działań. Ta spółka z góry skazana była na niepowodzenie - mówi otwarcie Maćkowiak. - Gmina Masłów chce zaległe podatki, areoklub chciał rozwijać swoje potrzeby statutowe, województwo dopiero teraz zauważyło, że może mieć lotnisko publiczne, a zarząd powiatu nie interesował się nim, do tego, co wszyscy wiemy - dochodziły konflikty na osi prezes spółki z prezesem areoklubu. To dolało oliwy do ognia.
Zarząd województwa rozpatruje możliwość powołania spółki z jednoosobowym udziałem, ale tylko województwa. Gmina Masłów obecnie pilnuje tylko swojego interesu jakim jest odzyskanie pieniędzy za zaległe podatki. Na kolejnym Zgromadzeniu Wspólników ma być podjęta uchwała o ogłoszeniu likwidacji spółki.
Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?