Radomskie dostaje najmniej unijnych pieniędzy na Mazowszu. Dlaczego?

Z tego najważniejszego programu unijnego korzystają samorządy, przedsiębiorcy, szpitale, instytucje kultury i ośrodki naukowe. Mazowiecka Jednostka Wdrażania Programów Unijnych sporządziła raport na temat wykorzystania programu na koniec 2012 roku.

WIĘKSZE I MNIEJSZE STRUMIENIE PIENIĘDZY

Dane mówią, że do miasta stołecznego Warszawy popłynęło z tego programu ponad 982 miliony złotych, do subregionu warszawskiego prawie 832 miliony złotych, do ostrołęcko - siedleckiego prawie 691 milionów, do ciechanowsko - płockiego - prawie 588 milionów złotych i do subregionu radomskiego 330 milionów złotych.

Przeliczając te liczby na głowę statystycznego mieszkańca wychodzi, że przeciętny mieszkaniec regionu radomskiego skorzystał o prawie połowę mniej z programu niż mieszkańcy północnej, zachodniej i wschodniej części województwa mazowieckiego. Nieporównanie bogatsza niż region Warszawa oraz okoliczne powiaty zyskały - w przeliczeniu na jednego mieszkańca - też nieco więcej niż mieszkańcy biednej południowej części województwa.

Do tej pory prawie połowa projektów objętych unijnym dofinansowaniem została zakończona i rozliczona. Wsparciem europejskim objęto już ponad 1880 projektów. W samym 2012 roku do realizacji przyjęto kolejnych 420 inwestycji.

ZOSTAŁO NIEWIELE

Choć program realizowany jest jeszcze w tym roku pieniędzy do podziału jest już bardzo niewiele - województwo mazowieckie ma zakontraktowane blisko 90 procent pieniędzy unijnych przyznanych na lata 2007-2013.

Z programu korzystały nie tylko jednostki samorządu terytorialnego, ale też przedsiębiorcy unowocześniający swoją produkcję i wprowadzający nowe technologie, bądź wprowadzający na rynek swoje wynalazki. Z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Mazowieckiego dla przedsiębiorców przekazano 834 miliony 414 tysięcy złotych. Wyliczono, że do tej pory z programu zbudowano lub zmodernizowano między innymi 726 kilometrów sieci kanalizacji sanitarnej, kupiono 1700 sztuk specjalistycznego sprzętu medycznego, dzięki dotacjom 476 instytucji administracji publicznej stworzyło możliwość obsługi petentów on - line. Wybudowano 105 kilometrów i przebudowano 928 kilometrów dróg.

Radosław Witkowski, Platforma Obywatelska: - Prosty sposób przeliczania wszystkich pieniędzy z Regionalnego Programu Operacyjnego na głowę statystycznego mieszkańca poszczególnych regionów obarczony jest pewną wadą. Można komentować, że ktoś dostał więcej lub mniej w odniesieniu do projektów kluczowych, strategicznych. Ale przecież duża część pieniędzy została rozdysponowana na drodze konkursów, albo mogli po nie sięgać przedsiębiorcy. Jeśli więc popłynęło gdzieś mniej pieniędzy, to jest to tylko wskazówka, aby w kolejnych latach wykazać większą aktywność w ubieganiu się o dotacje unijne.

Marek Suski, Prawo i Sprawiedliwość: - Europejski Fundusz Spójności z założenia został przecież stworzony po to, aby wyrównywać poziom życia i szanse rozwojowe słabszych regionów. Widzimy wyraźnie, że doszło do skandalicznego złamania tej zasady. To byłoby logiczne, gdyby region radomski był w nieporównanie większym stopniu beneficjentem dotacji unijnych niż inne subregiony województwa, a zwłaszcza Warszawa. Sposób rozdysponowania funduszy unijnych pokazuje, że rządzą tym tak naprawdę powody polityczne.