Lista zawodników i ich menadżerów, z którymi nasz klub prowadził negocjacje, wygląda imponująco. Ale żadnego gracza na prawe skrzydło lub rozegranie (cała lista liczyła 25 nazwisk), do wczorajszego wieczoru (okienko transferowe zamykało się o północy) nie udało się pozyskać.
Vive Targi Kielce, po serii kontuzji, które dotknęły jego zespół (na miesiące wypadli z gry rozgrywający Tomasz Rosiński, lewoskrzydłowy Manuel Strlek, prawy rozgrywający Denis Buntić i prawoskrzydłowy Ivan Cupić), starało się znaleźć zmiennika, głównie na prawe skrzydło. Wczoraj zamknęło się okienko transferowe Ligi Mistrzów i wszystko wskazuje na to, że mistrz Polski w tych rozgrywkach będzie musiał sobie radzić dotychczasowym, przetrzebionym składem,
Kielecki klub był najbliżej pozyskania prawoskrzydłowego Matjaza Brumena ze słoweńskiego Cimosu Koper, ale niestety, zagrał on w sobotę w meczu ligowym, co zdyskwalifikowało go jako potencjalnego gracza w drugiej części sezonu w kieleckim zespole.
BYLI BLISKO CHORWATA
Kolejnym był 32-letni Franjo Lelić z chorwackiego klubu Nexe Nasice. Tu sytuacja wyglądała podobnie. - Niestety, absurdalne przepisy, zabraniające zmiany klubu zawodnikom, którzy zagrali mecze w swoich ligach w nowym roku, zamknęły nam drogi do pozyskania zawodników - mówi prezes Vive Targi Kielce, Bertus Servaas.
LISTA BYŁA DŁUGA...
A na liście chętnych był między innymi, 22-letni Francuz Adrien Di Panda z klubu Saint-Raphael Var Handball, który ma aż 202 centymetry wzrostu i może grać zarówno na skrzydle, jak i na rozegraniu; kolejnym kandydatem był austriacki prawoskrzydłowy Robert Weber z niemieckiego SC Magdeburg. A w akcie desperacji kielczanie byli zdecydowani na islandzkiego prawego rozgrywającego, jednego z najlepszych piłkarzy ręcznych w historii tej dyscypliny, Olafura Stefannsona (blisko 40 lat, oficjalnie zakończył karierę).
- Jeśli mamy do wyboru 25 zawodników, a nie udaje się pozyskać żadnego, to znaczy, że prezes klubu jest słaby - śmieje się prezes Vive Targi Kielce, Bertus Servaas. - Ale mówiąc poważnie, szkodę zrobił nam przepis, mówiący o tym, że zawodnicy, którzy zagrają w 2013 roku w jakimkolwiek meczu, nie mogą już zmienić klubu. W każdym z przypadków, albo nie chciał zmieniać klubu sam zawodnik, albo problemy robił jego klub, albo telefonów nie odbierali menadżerowie - wyjaśnia Holender.
Dziś o godzinie 18 Vive Targi Kielce gra wyjazdowy mecz PGNiG Superligi z MMTS Kwidzyn - transmisja na Polsacie Sport News. Zmiennikiem Thorira Olafssona na prawym skrzydle ma być 17-letni Mateusz Mazur z
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?