[galeria_glowna]
- Na jednym z koncertów w Polsce północno-zachodniej, graliśmy przed zespołem Boys. Potem okazało się, że nocowaliśmy w jednym hotelu i na afterparty dogadaliśmy się z Marcinem, że może byśmy razem zrobili jakiś utwór - wspomina Konrad Kamizela, wokalista zespołu Red Bridge. - Tak kilka miesięcy później powstał utwór. A my z Marcinem na tyle dobrze się poznaliśmy, że dziś przyjechał do Kielc i pomógł nam w tym projekcie.
RÓŻNA MUZYKA, TEN SAM TEMAT
- Kiedy przyjechaliśmy na koncert, chłopaki jeszcze grali na scenie. Jak z niej zeszli, przywitaliśmy się. Potem po koncercie świetnie nam się rozmawiało. Jesteśmy z dwóch światów. Oni grają ciężkiego rocka, ja muzykę lekką, łatwą i przyjemną. A jednak chłopaki pokazali, że mają dystans do siebie i szanują inne gatunki - dodaje Marcin Miller.
Powstała kompozycja "Ona woli disco". Ale jeśli ktoś spodziewa się, że jest to coś lekkiego, to się myli. - W piosence słychać ciężkie granie chłopaków oraz wokal mój i Marcina - wyjaśnia Konrad.
Choć wykonują zupełnie inny rodzaj muzyki, to jednak łączy ich temat: miłość. W tym przypadku obiekt westchnień obu panów jest ten sam: piękna, zmysłowa blondynka.
Klip był kręcony w poniedziałek w hotelu Odyssey w podkieleckiej Dąbrowie. Na planie zdjęciowym pojawiło się niemal sto osób! W dużej mierze były to osoby zwerbowane za pomocą facebookowego profilu zespołu Red Bridge.
JEDNA WIELKA IMPREZA
- To będzie jedna wielka impreza. Mamy rywalizację rocka i disco polo, ale puentą jest, że wszyscy potrafią się bawić przy dobrych rytmach. Stawiamy na to, żeby było dużo szaleństwa, szybkim, dynamiczny montaż - zdradza Piotr Łataś, reżyser klipu.
Tym wszystkim, którym tytuł "Ona woli disco" nasuwa skojarzenia z wielkim hitem zespołu Weekend, Konrad Kamizela odpowiada: nic bardziej błędnego!
- Baliśmy się tych porównań. Na pewno to nie jest żadne nawiązanie do piosenki "Ona tańczy dla mnie", ponieważ ona stała się wielkim przebojem kilka miesięcy temu, zaś "Ona woli disco" nagraliśmy pół roku temu, a pierwsze rozmowy z Marcinem o tej kompozycji prowadziliśmy w 2011 roku. Jakiekolwiek podobieństwo jest przypadkowe - podkreśla Konrad.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?